Żołnierze obejrzą "Katyń" !
Mateusz Michałek | 2007-10-02Źródło: PAP/Interia
Każdy żołnierz wojska polskiego ma obejrzeć film Andrzeja Wajdy "Katyń". Decyzje podjął minister obrony narodowej Aleksander Szczygło.
"Idea jest taka, by ten film zobaczył każdy żołnierz. To jest produkcja bez precedensu w historii polskiej kinematografii. Żołnierze powinni wiedzieć, jaką cenę płaci się za bycie człowiekiem honoru, za przywiązanie do zasad" - wyjaśniał we wtorek rzecznik MON Jarosław Rybak.
"Ludzie, którzy zginęli w Katyniu, to byli w wielu wypadkach rówieśnicy tych żołnierzy, którzy teraz służą w armii" - dodał
"Ludzie, którzy zginęli w Katyniu, to byli w wielu wypadkach rówieśnicy tych żołnierzy, którzy teraz służą w armii" - dodał
Jak wyjaśnił, całe przedsięwzięcie będzie "rozciągnięte w czasie". "Chcemy żeby wszyscy żołnierze (ok. 130 tys.) poszli na ten film" - dodał.
Rzecznik MON przyznał, że spodziewa się ataków ze strony opozycji z tytułu kosztów inicjatywy. "Jeśli ktoś myśli, że dziś pogadankami w salach załatwimy wszystko, to się myli. Dziś, kiedy żołnierze mają dostęp do kina, internetu, DVD, to nie może się kończyć na pogadankach oficerów o tym, jak wyglądało poświęcenie żołnierzy w czasie drugiej wojny światowej" - powiedział Rybak.
Pytany o koszty przedsięwzięcia, przypomniał, że każda jednostka ma zaplanowany budżet na działalność kulturalną oraz wychowawczą.
"Część jednostek ma własne sale kinowe, część i tak organizuje dla żołnierzy służby zasadniczej wyjazdy w weekendy" - mówił.
W środę, na jeden z pierwszych takich "wojskowych" seansów, pójdzie blisko 400 żołnierzy, zarówno zawodowych, służących w Sztabie Generalnym WP czy Ministerstwie Obrony Narodowej, jak i żołnierzy służby zasadniczej.
"Katyń" to pierwszy polski film fabularny poświęcony zbrodni katyńskiej. Reżyserowi - Andrzejowi Wajdzie - zależało na tym, żeby przedstawić jak najwięcej zdarzeń związanych z tragedią katyńską, by film mógł być "lekcją historii", szczególnie dla młodego pokolenia Polaków.
W filmie, który będzie polskim kandydatem do Oscara, wystąpili m.in. Artur Żmijewski, Andrzej Chyra, Danuta Stenka i Magdalena Cielecka. Autorem zdjęć jest Paweł Edelman. Na ekrany kin "Katyń" trafił 21 września.
Rzecznik MON przyznał, że spodziewa się ataków ze strony opozycji z tytułu kosztów inicjatywy. "Jeśli ktoś myśli, że dziś pogadankami w salach załatwimy wszystko, to się myli. Dziś, kiedy żołnierze mają dostęp do kina, internetu, DVD, to nie może się kończyć na pogadankach oficerów o tym, jak wyglądało poświęcenie żołnierzy w czasie drugiej wojny światowej" - powiedział Rybak.
Pytany o koszty przedsięwzięcia, przypomniał, że każda jednostka ma zaplanowany budżet na działalność kulturalną oraz wychowawczą.
"Część jednostek ma własne sale kinowe, część i tak organizuje dla żołnierzy służby zasadniczej wyjazdy w weekendy" - mówił.
W środę, na jeden z pierwszych takich "wojskowych" seansów, pójdzie blisko 400 żołnierzy, zarówno zawodowych, służących w Sztabie Generalnym WP czy Ministerstwie Obrony Narodowej, jak i żołnierzy służby zasadniczej.
"Katyń" to pierwszy polski film fabularny poświęcony zbrodni katyńskiej. Reżyserowi - Andrzejowi Wajdzie - zależało na tym, żeby przedstawić jak najwięcej zdarzeń związanych z tragedią katyńską, by film mógł być "lekcją historii", szczególnie dla młodego pokolenia Polaków.
W filmie, który będzie polskim kandydatem do Oscara, wystąpili m.in. Artur Żmijewski, Andrzej Chyra, Danuta Stenka i Magdalena Cielecka. Autorem zdjęć jest Paweł Edelman. Na ekrany kin "Katyń" trafił 21 września.