10 marca w warszawskim kinie Muranów rozdano Złote Taśmy – nagrody polskiej sekcji FIPRESCI, czyli Koła Piśmiennictwa Filmowego działającego przy Stowarzyszeniu Filmowców Polskich.

Złote Taśmy dla najlepszych polskich filmów odebrali: Jolanta Dylewska za film "Po-lin. Okruchy pamięci" i Michał Rosa za "Rysę".

Jestem zaszczycona tą nagrodą, powiedziała Dylewska. Zasadniczą częścią mojego filmu są fragmenty amatorskich filmów nakręcone przez Amerykańskich Żydów, którzy w latach 30-tych odwiedzili swoich krewnych mieszkających w Polsce. Kamera w ich ręku stawała się czymś niewidzialnym, bo filmowali ludzi, z którymi łączyły ich bliskie więzy. W filmach tych przesyłali im wyrazy miłości. Chciałabym, aby część tych emocji trafiła do Państwa.

Michał Rosa podziękował krytykom z humorem: Gratuluję wyboru, też uważam, że film Joli i mój to dobre filmy. Co prawda koledzy powiedzieli mi, że skoro nagradzają mnie krytycy, to powinienem przestać robić filmy, ale ja uważam, że to z zazdrości i za tę zazdrość Państwu dziękuję.

Szczególnie ciepło reżyser podziękował producentowi filmu, ekipie, a zwłaszcza aktorom. Na uroczystości obecny był Krzysztof Stroiński, który dzień wcześniej otrzymał Orła za rolę właśnie w tym filmie.

Złotą Taśmę dla filmu zagranicznego otrzymała produkcja amerykańsko-chińska "Ostrożnie, pożądanie" w reż. Anga Lee. Wręczający nagrodę wiceprezes SFP Janusz Chodnikiewicz podziękował dyrektor Joannie  Hanusiak z Monolith Films za wprowadzanie na ekrany kin tak ambitnego i dobrego repertuaru. Krytycy przyznali jeszcze dwa wyróżnienia w tej kategorii. Jedno z nich przypadło rosyjskiemu "Ładunkowi 200" Aleksieja Bałabanowa (dystrybucja 35 mm). W imieniu reżysera odebrał je odtwórca głównej roli w tym filmie Aleksiej Połujan.

Drugie wyróżnienia za  francusko-amerykański "Motyl i skafander" Juliana Schnabla (dystrybucja Best Film) odebrał Gilles Carasso - Radca d/s współpracy kulturalnej Ambasady Francji w Polsce i dyrektor Instytutu francuskiego. Podkreślił on udział wybitnego polskiego operatora Janusza Kamińskiego w powstaniu "Motyla i skafandra".

Gospodarz wieczoru, prof. Andrzej Werner, Przewodniczący Koła Piśmiennictwa Filmowego przy SFP podkreślił, że wybór "Złotych Taśm" odbywa się nie na zasadzie automatycznego głosowania, ale burzliwej, wielogodzinnej dyskusji, a największym wyzwaniem jest wybór spośród wielu naprawdę dobrych filmów – stąd tegoroczna decyzja o przyznaniu nagrody ex-aequo dla polskich filmów.

"Złote Taśmy" to nagroda, przyznawana od roku 1985 przez krytyków filmowych Stowarzyszenia Filmowców Polskich, zrzeszonych w Międzynarodowej Federacji Prasy Filmowej FIPRESCI. Do organizacji, istniejącej od ponad siedemdziesięciu lat należą krytycy z 42. krajów na całym świecie.