Matthew Vaughn zdradził, że nie chciał wyreżyserować "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie", ponieważ historia nie kręciła go wystarczająco.

Vaughn, który odpowiada za "X-Men: Pierwsza klasa" był pierwszym wyborem producentów na stanowisko reżysera "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie". Koniec końców Vaughn został kosultantem. Teraz wiemy dlaczego.

Sam pomysł zebrania takiej obsady razem wydawał się cudowny. Jednak miałem już okazję pracować ze wspaniałymi aktorami i po prostu pomyślałem sobie, że muszę zrobić coś innego, coś swojego - powiedział reżyser.

Vaughn pracuje obecnie nad "The Secret Service". "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie" wejdzie na ekrany kin 23 maja.