"Bardzo lubię tego ptaka" - powiedział Juliusz Machulski po odebraniu Złotej Kaczki dla najlepszej polskiej komedii stulecia - filmu "Seksmisja".
Komedia Machulskiego pokonała inne słynne komedie: "Samych swoich", "Misia", "Dzień świra" oraz "Lejdis".
"Dzisiaj wybieramy tych najlepszych, najwspanialszych i najcudowniejszych. Choć nie wszystkich dzisiaj nagrodzimy - wszystkim Wam, twórcom komedii, dziękujemy i nie zapomnimy Was" - inauguracyjną galę wręczenia Złotych Kaczek rozpoczął redaktor naczelny "Filmu" - Jacek Rakowiecki.
Jubileusz imprezy odnosił się do stulecia polskiego kina - pierwszym polskim filmem była nakręcona w 1908 roku komedia "Antoś po raz pierwszy w Warszawie". Czytelnicy "Filmu", oprócz tradycyjnych wyróżnień za dokonania w minionym sezonie, wybierali też najlepszych twórców komediowych w historii polskiego kina.
Za najlepszego reżysera komediowego uznano Stanisława Bareję. W walce o miano "reżysera komediowego stulecia" twórca "Misia" pokonał duet: Tomasz Konecki/Andrzej Saramonowicz oraz Sylwestera Chęcińskiego, Marka Koterskiego i Juliusza Machulskiego.
"Pierwszą damą polskiej komedii" została "kobieta, której żadnej kaczki się nie boi", czyli Irena Kwiatkowska. 96-letnia aktorka pokonała Hankę Bielicką, Stanisławę Celińską, Bożenę Dykiel i Katarzynę Figurę.
Za aktora komediowego stulecia czytelnicy magazynu "Film" uznali zaś Jerzego Stuhra. Laureata nie było na sali, gdyż jest gościem Festiwalu Filmu Polskiego w Chicago.
"Dopiero teraz zrozumiałem, co tato miał na myśli namawiając mnie do inwestowania w aktorstwo" - powiedział Maciej Stuhr, odbierając w imieniu ojca jubileuszową Złotą Kaczkę.
Jerzy Stuhr w wyświetlonym materiale filmowym wspomniał o pierwszym pokazie filmowym, który pamięta z dziecięcych lat. Był to film "Pat i Pataszon" - "zwulgaryzowana wersja Flipa i Flapa". Aktor, dziękując za wyróżnienie, wspomniał również swoich mistrzów: Antoniego Fertnera i Bogumiła Kobielę.
Stuhr pokonał innych nominowanych do nagrody wybitnych aktorów: Adolfa Dymszę, Marka Kondrata , Wacława Kowalskiego i Stanisława Tyma.