Na rok 2010 zaplanowano premierę pierwszego filmu, będącego ekranizacją belgijskiego komiksu „Tintin”. Niestety, film napotyka na swojej drodze kolejne problemy…

Początkowo dystrybucją filmu miały się zając dwa studia – DreamWorks oraz Universal, niestety kłótnia między nimi pomieszała plany producentów. Dzisiaj wiadomo, że dystrybutor już jest – będzie to Paramount oraz Sony. Ale to nie koniec złych wiadomości.

„Tintin” miał być trylogią, jednak dzisiaj mówi się już tylko o dwóch filmach. Pierwszy wyreżyseruje Steven Spielberg, a reżyserią sequela zajmie się Peter Jackson. Ze względu na opóźnienia w produkcji, główna gwiazda filmu Thomas Sangster, który miał zagrać Tintina nie może tego zrobić, bo ma na głowie inne zobowiązania – gdyby produkcja filmu ruszyła zgodnie z planem, aktor wyrobiłby się ze wszystkim projektami w czasie.

Steven Spielberg, mimo iż wie, że będzie trudno, wciąż liczy, że prace nad „Tintinem” ruszą już jesienią i uda mu się dotrzymać terminu (2010 rok). Tytułowy Tintin jest reporterem i wraz z przyjaciółmi podróżuje po świecie w celu znalezienia kolejnych, ciekawych historii. Można spodziewać się, że filmy odniosą sukces, gdyż komiksy zostały przetłumaczone na 50 języków, a takie nazwiska jak Spielberg czy Jackson gwarantują rozrywkę na poziomie.