"Geneza planet małp" zdominowała amerykańskie kina. Film zarobił na otwarciu 54 mln dolarów, co przeszło nawet najbardziej optymistyczne oczekiwania wytwórni 20th Century Fox.

Akcja „Genezy planety małp” rozgrywa się we współczesnym San Francisco, gdzie naukowcy prowadzą badania genetyczne, w wyniku których dochodzi do narodzin rasy wybitnie inteligentnych małp i wybuchu wojny o ich dominację nad ludźmi.

Reżyser Rupert Wyatt  może być dumny ze swojego najnowszego dzieła. Małpy są na razie bezkonkurencyjne. Na drugim miejscu, z ponad dwa razy gorszym wynikiem, lokują się „Smerfy”. 15,7 mln dolarów zarobił film „Kowboje i obcy”, co daje mu ostatnie miejsce na podium.