Reżyser Jon Favreau chętnie usłyszałby Beyonce w roli Nali. Zdobywczyni Grammy nie podjęła jeszcze decyzji, ponieważ jest w ciąży z bliźniakami. Źródła podają, że wytwórnia i reżyser zrobią co w ich mocy, żeby zmieścić się w jej grafiku, co będzie możliwe, jako że praca polega na podkładaniu głosu. Piosenkarka ogłosiła, że jest w ciąży, na początku lutego, a przed końcem miesiąca zrezygnowała z występu na festiwalu Coachella. Zastąpi ją tam Lady Gaga. 

Donald Glover użyczy głosu Simbie, a James Earl Jones powtórnie wystąpi w roli Mufasy. Favreau jest reżyserem, Jeff Nathanson scenarzystą. Produkcja postępuje szybko, a Favreau rozpoczyna już prace nad sequelem popularnej „Księgi dżungli”. 

„Król Lew” pojawił się po raz pierwszy w 1994 roku i jest jednym z najbardziej dochodowych filmów wszech czasów, przynoszącym zyski w wysokości 968.5 milionów na całym świecie. 

Aktorska wersja hitu to kontynuacja sukcesów „Alicji w Krainie Czarów” (2010), „Czarownicy” (2014), „Kopciuszka” (2015) i niedawnej „Pieknej i Bestii”. 

Byłby to pierwszy film Beyonce odkąd użyczyła głosu do animacji wytwórni Fox „Tajemnica Zielonego Królestwa”. Zagrała też w thrillerze z 2009 roku „Obsesja”, musicalu „Dreamgirls” (2006) oraz komedii Mike'a Myersa „Austin Powers i Złoty Członek” (2002).