Karol Lindholm na fali!
Ewa Balana | 2021-11-25Źródło: Informacja prasowa
Ostatni weekend zdecydowanie należał do Karola Lindholma! W piątkowy wieczór jego krótkometrażowa fabuła „Ostatni gwizdek” wygrała La Cabina International Film Festival organizowany w hiszpańskiej Walencji. Natomiast w nocy z niedzieli na poniedziałek wstrząsający dokument pt. „Wnętrze lwa” miał swoją premierę na prestiżowym i niezwykle popularnym internetowym kanale amerykańskiego festiwalu Slamdance. Oba filmy powstały w Studio Munka SFP.
Młody reżyser ma bardzo dobrą passę. Oba filmy – zarówno „Ostatni gwizdek”, jak „Wnętrze lwa” – były już wcześniej wielokrotnie nagradzane, natomiast miniony weekend był dla Karola Lindholma wyjątkowy. A to z uwagi na rangę i prestiż imprez filmowych, na których doceniono aż dwie jego produkcje.
Młody reżyser ma bardzo dobrą passę. Oba filmy – zarówno „Ostatni gwizdek”, jak „Wnętrze lwa” – były już wcześniej wielokrotnie nagradzane, natomiast miniony weekend był dla Karola Lindholma wyjątkowy. A to z uwagi na rangę i prestiż imprez filmowych, na których doceniono aż dwie jego produkcje.
Hiszpański La Cabina International Film Festival to ważne i cenione miejsce na filmowej mapie Europy, dedykowane produkcjom trwającym od 30 do 60 minut. W tym roku do udziału w konkursie głównym festiwalu zakwalifikowano 12 filmów z ośmiu europejskich krajów. „Ostatni gwizdek” był jedynym reprezentantem Polski w tym gronie.
Bohaterowie filmu Karola Lindholma to bracia Kamil i Rafał. Poznajemy ich podczas wspólnych nadmorskich wakacji. Młodszy z chłopców przygotowuje się do startu w pływackim maratonie. Treningowy reżim i wakacyjne przygody rozniecają tlący się w braciach bunt wobec despotycznego ojca-trenera. Główne role zagrali: Maciej Rębacz oraz debiutujący na ekranie Olaf Śnioch. W postać apodyktycznego ojca wcielił się Przemysław Bluszcz.
Istniejący od 1995 roku Slamdance Film Festival nie potrzebuje dodatkowych rekomendacji. Imprezę – organizowaną w Park City w stanie Utah – powołała do życia grupa amerykańskich filmowców rozgoryczonych odrzuceniem ich produkcji przez prestiżowy festiwal Sundance. Dziś marka Slamdance to jeden z najważniejszych festiwali kina niezależnego na świecie. W ramach każdej edycji organizatorzy prezentują ponad 100 produkcji krótkometrażowych i kilkadziesiąt pełnometrażowych debiutów z całego globu.
Slamdance to także organizowane przez cały rok liczne warsztaty i konkursy dla młodych filmowców. Istotną i integralną część imprezy stanowią projekty internetowe. Niezwykle popularny, Youtube'owy The Slamdance Channel to jedna a takich inicjatyw. Co tydzień odbywa się tu premiera jednej krótkometrażowej produkcji. Kanał obserwuje ponad 100 tys. użytkowników, a prezentowane filmy gromadzą nawet kilkunastotysięczną widownię.
Premiera dokumentu Karola Lindholma na The Slamdance Channel to pokłosie obecności produkcji Studia Munka na ubiegłorocznym festiwalu Slamdance. 12-minutowe „Wnętrze lwa” dokumentuje kontrowersyjne wydarzenie, stanowiące część programu edukacyjnego wdrożonego przez duńskie ZOO działające w miejscowości Odense. Kamera śledzi reakcje publiczności biorącej udział pokazie sekcji zwłok młodego lwa. To widowisko z cyklu „Animals Inside Out”, którego celem jest edukacja w zakresie anatomii. Dla części – zwłaszcza małoletnich widzów – takie „obcowanie z naturą” okazuje się szokującym doświadczeniem.
Reżyser i scenarzysta Karol Lindholm mówi o sobie, że pochodzi z dwóch brzegów Morza Bałtyckiego. Urodził się w 1990 roku w Koszalinie, jednak pierwsze pięć lat życia spędził w Szwecji. Studiował Filozofię na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu i Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Doświadczenie filmowe zdobywał na kursie organizowanym przez European Film College w Danii. Aktualnie studiuje Realizację obrazu filmowego, telewizyjnego i fotografię na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
„Ostatni gwizdek” i „Wnętrze lwa” zrealizowane zostały w Studio Munka SFP w ramach programów „30 Minut” i „Pierwszy dokument” wspieranych przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. Za produkcję obu tytułów odpowiadali: Ewa Jastrzębska i Jerzy Kapuściński. Filmy powstały we współpracy produkcyjnej Zjednoczenie Artystów i Rzemieślników. Realizację „Ostatniego gwizdka” wsparły dodatkowo: Zachodniopomorski Fundusz Filmowy Pomerania Film oraz stacja TVN – stały partner programu „30 minut”.
Bohaterowie filmu Karola Lindholma to bracia Kamil i Rafał. Poznajemy ich podczas wspólnych nadmorskich wakacji. Młodszy z chłopców przygotowuje się do startu w pływackim maratonie. Treningowy reżim i wakacyjne przygody rozniecają tlący się w braciach bunt wobec despotycznego ojca-trenera. Główne role zagrali: Maciej Rębacz oraz debiutujący na ekranie Olaf Śnioch. W postać apodyktycznego ojca wcielił się Przemysław Bluszcz.
Istniejący od 1995 roku Slamdance Film Festival nie potrzebuje dodatkowych rekomendacji. Imprezę – organizowaną w Park City w stanie Utah – powołała do życia grupa amerykańskich filmowców rozgoryczonych odrzuceniem ich produkcji przez prestiżowy festiwal Sundance. Dziś marka Slamdance to jeden z najważniejszych festiwali kina niezależnego na świecie. W ramach każdej edycji organizatorzy prezentują ponad 100 produkcji krótkometrażowych i kilkadziesiąt pełnometrażowych debiutów z całego globu.
Slamdance to także organizowane przez cały rok liczne warsztaty i konkursy dla młodych filmowców. Istotną i integralną część imprezy stanowią projekty internetowe. Niezwykle popularny, Youtube'owy The Slamdance Channel to jedna a takich inicjatyw. Co tydzień odbywa się tu premiera jednej krótkometrażowej produkcji. Kanał obserwuje ponad 100 tys. użytkowników, a prezentowane filmy gromadzą nawet kilkunastotysięczną widownię.
Premiera dokumentu Karola Lindholma na The Slamdance Channel to pokłosie obecności produkcji Studia Munka na ubiegłorocznym festiwalu Slamdance. 12-minutowe „Wnętrze lwa” dokumentuje kontrowersyjne wydarzenie, stanowiące część programu edukacyjnego wdrożonego przez duńskie ZOO działające w miejscowości Odense. Kamera śledzi reakcje publiczności biorącej udział pokazie sekcji zwłok młodego lwa. To widowisko z cyklu „Animals Inside Out”, którego celem jest edukacja w zakresie anatomii. Dla części – zwłaszcza małoletnich widzów – takie „obcowanie z naturą” okazuje się szokującym doświadczeniem.
Reżyser i scenarzysta Karol Lindholm mówi o sobie, że pochodzi z dwóch brzegów Morza Bałtyckiego. Urodził się w 1990 roku w Koszalinie, jednak pierwsze pięć lat życia spędził w Szwecji. Studiował Filozofię na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu i Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Doświadczenie filmowe zdobywał na kursie organizowanym przez European Film College w Danii. Aktualnie studiuje Realizację obrazu filmowego, telewizyjnego i fotografię na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
„Ostatni gwizdek” i „Wnętrze lwa” zrealizowane zostały w Studio Munka SFP w ramach programów „30 Minut” i „Pierwszy dokument” wspieranych przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. Za produkcję obu tytułów odpowiadali: Ewa Jastrzębska i Jerzy Kapuściński. Filmy powstały we współpracy produkcyjnej Zjednoczenie Artystów i Rzemieślników. Realizację „Ostatniego gwizdka” wsparły dodatkowo: Zachodniopomorski Fundusz Filmowy Pomerania Film oraz stacja TVN – stały partner programu „30 minut”.