44-letni gwiazdor nie martwi się upływem czasu. Wręcz przeciwnie - jako mężczyzna w średnim wieku czuje, że może więcej czerpać z życia.
- To zabawne, ale kiedy kończysz 40 lat to tak, jakby wpuszczono cię do klubu z sekretnym uściskiem dłoni - tłumaczy Keanu Reeves. - Kiedyś mój lekarz powiedział mi, że powinienem cieszyć się będąc po czterdziestce, bo wciąż będę sprawny fizycznie, ale z drugiej strony będę mógł korzystać z moich doświadczeń. Powinniśmy korzystać z życia, dopóki fizyczna sprawność nas nie opuszcza.
Reeves dodaje, że nie martwi go status gwiazdora filmów science fiction, jaki zyskał sobie przez lata.
- Kiedy dorastałem, lubiłem science fiction - zapewnia aktor. - Ten gatunek jest jak koń trojański. Możesz do środka włożyć wszystko. Możesz zrobić z niego romans, jak w "Łowcy androidów", albo film akcji, jak w "Gwiezdnych Wojnach". Albo komedię, jak w "Kosmicznych jajach". Ten gatunek dobrze tłumaczy się na wiele innych gatunków.
Keanu Reevesa będziemy mogli podziwiać od 16 stycznia 2009 roku w dziele science fiction "Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia".
Sekretny uścisk dłoni Keanu Reevesa
Arkadiusz Chorób | 2008-11-29Źródło: wp.pl