Młoda gwiazda filmu "Slumdog Millionaire", Azharuddin Ismail cierpi z powodu wyczerpania i gorączki. Ta informacja spowodowała u reszty dziecięcych gwiazd tego dzieła bardzo złe samopoczucie.
10-latek ma 40°C odkąd wrócił do Indii w zeszłym tygodniu, do swojego rodzinnego domu w mieście Mumbai. Odbył on bardzo długą podróż wraz ze swoją młodszą koleżanką z planu, Rubianą Ali. Obydwoje wracali z Los Angeles, w którym dostali swoje złote statuetki.
Ismailowi lekarze przepisali antybiotyki, ale dwójka dzieci dostała ostrych napadów wymiotów po powrocie do szkoły w sobotę.
Matka 10-latka mówi, że jej syn ma trudności z ponownym przystosowaniem się do trudnych warunków życia w slumsach odkąd doznał takich wygód jak miękkie łóżko, czysta woda oraz od kiedy odwiedził Disneyland, podczas jego podróży w Kalifornii.
Matka Shameem Ismail mówi: "Wszystko to było dla niego zbyt wiele. Mój syn jest bardzo chory i nie może wyzdrowieć odkąd wrócił z Ameryki, a media ciągle wokoło niego robią wielki szum".
Młody Ismail dodaje: "Czuję się przygnębiony. Jestem śpiący, gorący i chory przez cały czas. Nie mogę nigdzie tutaj zasnąć, wszędzie jest tu pełno moskitów i ciągle jest bardzo gorąco. Chciałbym nadal być w Ameryce".
W międzyczasie jego kolega z planu Ali jest także zmartwiony odkąd wrócił do domu. Odmawia on nawet ściągnięcia niebieskiego ubrania, które miał na sobie podczas wręczenia Oskarów.
Pracownicy socjalni proszą o intensywną opiekę medyczną dla młodych aktorów, na czas ich ponownego przystosowywania się do życia w ciężkim klimacie Indii.
Kanclerz Sanjay Bhatia, która zajmuje się slumsami, mówi: "Nie mogę uwierzyć, że tak po prostu porzucono te biedne dzieci, po zabraniu i pokazaniu im Hollywood. Coś takiego na pewno zostawi trwały ślad w ich psychice".