![](/wiad/0069/wiad_6986.jpg)
W kolejnym wywiadzie James Cameron podkreślił, że o kontynuacji "Avatara" myślał już od dawna, od początku produkcji oryginału.
"Mam w głowie fabułę kontynuacji od samego początku - są nawet w 'Avatarze' sceny, które znajdują się tam jako punkt wyjścia do sequeli. Nakręcenie dwóch czy trzech filmów z tej serii to jedyne sensowne, głównie z ekonomicznych względów, wyjście. Stworzenie komputerowego świata - drzew, roślin, zwierząt, modelów głównych postaci - to wszystko zajęło nam ogromną ilość czasu. To byłoby marnotrawstwo, gdybyśmy nie wykorzystali tego jeszcze raz" - stwierdził Cameron w rozmowie z dziennikarzem magazynu Entertainment Weekly.
Swój pomysł na sequel ma już także Sam Worthington, który w filmie zagrał główną rolę. "Jake mógłby zrujnować swojego avatara, byłby gruby, niesprawny i wykorzystywałby Neytiri do podawania mu piwa" - zażartował aktor.
Na razie twórcy filmu zamiast na kontynuacji skupiają się jednak na obserwowaniu rosnących wciąż przychodów oryginału. Film zarobił już na świecie ponad 1,4 mld dol.
![](/wiad/0220/wiad_22049.jpg)