„Koka” i „Tyle co nic” nagrodzone w Łagowie
Ewa Balana | 2024-07-01Źródło: Informacja prasowa
Obraz „Koka” Aliaksadra Tsymbaliuka uhonorowany został Brązowym Gronem w Konkursie Filmów Dokumentalnych 53 Lubuskiego Lata Filmowego w Łagowie. Prezentowany w Konkursie Głównym film Grzegorza Dębowskiego „Tyle co nic” wyróżniono Nagrodą Organizatorów im. Juliusza Burskiego.
Istniejący od 1969 roku festiwal w Łagowie to jedna z najstarszych imprez filmowych w Polsce. Jej organizatorzy stawiają sobie za cel dyskusję nad przemianami i kondycją kinematografii Europy Środkowo-Wschodniej, a do festiwalowych konkursów zapraszają niepokornych twórców kina autorskiego odważnie mierzących się z problemami współczesności.
Wśród tegorocznych nagrodzonych tytułów znalazł się dokument „Koka” Aliaksadra Tsymbaliuka – rozgrywająca się w surowych realiach Czukotki historia ojca samotnie wychowującego syna. Jury, w którym zasiedli animatorka kultury Anna Grygiel, czeska dokumetalistka Jana Počtová oraz historyk kina Jarosław Grzechowiak zdecydowało się nagrodzić produkcję Studia Munka Brązowym Gronem za „świadomość formy, która buduje surową i prawdziwą opowieść o relacji".
Dla „Koki” to już kolejne wyróżnienie na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy. Film miał swoją światową premierę w kwietniu na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Visions du Réel w szwajcarskim Nyonie, gdzie zdobył Nagrodę Specjalną Jury Młodzieżowego. „Koka” uznana została także Najlepszym średniometrażowym filmem dokumentalnym belgijskiego Viewpoint Documentary Film Festival w Gandawie. Aliaksandr Tsymbaliuk otrzymał ponadto Nagrodę Polskiego Stowarzyszenia Autorek i Autorów Zdjęć Filmowych PSC na 64. Krakowskim Festiwalu Filmowym.
Natomiast oceniające pełnometrażowe filmy fabularne w Konkursie Głównym Jury w składzie: reżyser i scenarzysta Janusz Zaorski, pisarz, scenarzysta i dramaturg Cezary Harasimowicz, krytyczka filmowa Joanna Najbor, scenarzystka i pisarka Marta Konarzewska oraz aktorka Katarzyna Warnke uhonorowało Nagrodą Organizatorów im. Juliusza Burskiego film „Tyle co nic” Grzegorza Dębowskiego. To „debiut wyrazisty i gniewny, który w umiejętny sposób łączy wiarygodną opowieść o polskiej wsi z refleksją nad tożsamością człowieka" – czytamy w uzasadnieniu.
To już 21 laur dla „Tyle co nic”. Okrzyknięty najlepszym polskim debiutem 2023 roku obraz Grzegorza Dębowskiego ma na koncie m.in. statuetki z festiwali w Gdyni, Krakowie, Tarnowie i Koszalinie oraz Orła Polskiej Akademii Filmowej.
Film „Koka” powstał w Studiu Munka w ramach programu Pierwszy Dokument realizowanego ze środków Stowarzyszenia Filmowców Polskich oraz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Za produkcję wykonawczą „Koki” odpowiada Dom Produkcyjny VEV Productions.
„Tyle co nic” to film zrealizowany w ramach programu Sześćdziesiąt Minut, którego finansowanie zapewniają SFP, CANAL+ Polska oraz PISF. Koproducentem filmu Grzegorza Dębowskiego jest Warmińsko-Mazurski Fundusz Filmowy.
Istniejący od 1969 roku festiwal w Łagowie to jedna z najstarszych imprez filmowych w Polsce. Jej organizatorzy stawiają sobie za cel dyskusję nad przemianami i kondycją kinematografii Europy Środkowo-Wschodniej, a do festiwalowych konkursów zapraszają niepokornych twórców kina autorskiego odważnie mierzących się z problemami współczesności.
Wśród tegorocznych nagrodzonych tytułów znalazł się dokument „Koka” Aliaksadra Tsymbaliuka – rozgrywająca się w surowych realiach Czukotki historia ojca samotnie wychowującego syna. Jury, w którym zasiedli animatorka kultury Anna Grygiel, czeska dokumetalistka Jana Počtová oraz historyk kina Jarosław Grzechowiak zdecydowało się nagrodzić produkcję Studia Munka Brązowym Gronem za „świadomość formy, która buduje surową i prawdziwą opowieść o relacji".
Dla „Koki” to już kolejne wyróżnienie na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy. Film miał swoją światową premierę w kwietniu na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Visions du Réel w szwajcarskim Nyonie, gdzie zdobył Nagrodę Specjalną Jury Młodzieżowego. „Koka” uznana została także Najlepszym średniometrażowym filmem dokumentalnym belgijskiego Viewpoint Documentary Film Festival w Gandawie. Aliaksandr Tsymbaliuk otrzymał ponadto Nagrodę Polskiego Stowarzyszenia Autorek i Autorów Zdjęć Filmowych PSC na 64. Krakowskim Festiwalu Filmowym.
Natomiast oceniające pełnometrażowe filmy fabularne w Konkursie Głównym Jury w składzie: reżyser i scenarzysta Janusz Zaorski, pisarz, scenarzysta i dramaturg Cezary Harasimowicz, krytyczka filmowa Joanna Najbor, scenarzystka i pisarka Marta Konarzewska oraz aktorka Katarzyna Warnke uhonorowało Nagrodą Organizatorów im. Juliusza Burskiego film „Tyle co nic” Grzegorza Dębowskiego. To „debiut wyrazisty i gniewny, który w umiejętny sposób łączy wiarygodną opowieść o polskiej wsi z refleksją nad tożsamością człowieka" – czytamy w uzasadnieniu.
To już 21 laur dla „Tyle co nic”. Okrzyknięty najlepszym polskim debiutem 2023 roku obraz Grzegorza Dębowskiego ma na koncie m.in. statuetki z festiwali w Gdyni, Krakowie, Tarnowie i Koszalinie oraz Orła Polskiej Akademii Filmowej.
Film „Koka” powstał w Studiu Munka w ramach programu Pierwszy Dokument realizowanego ze środków Stowarzyszenia Filmowców Polskich oraz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Za produkcję wykonawczą „Koki” odpowiada Dom Produkcyjny VEV Productions.
„Tyle co nic” to film zrealizowany w ramach programu Sześćdziesiąt Minut, którego finansowanie zapewniają SFP, CANAL+ Polska oraz PISF. Koproducentem filmu Grzegorza Dębowskiego jest Warmińsko-Mazurski Fundusz Filmowy.