Choć od premiery pierwszej części "Dnia Niepodległości" minęło już 13 lat to wytwórnia i filmowcy wciąż myślą o nakręceniu kontynuacji. Wszystko wskazuje na to, że nie zobaczymy w niej Willa Smitha.

Scenariusz do drugiej części powstaje od 2004 roku. Pracują nad nim Roland Emmerich oraz Dean Devlin. Podobno pierwsze zarysy fabuły wyglądają tak obiecująco, że wytwórnia Fox zdecydowała się poprzeć projekt jeżeli tekst zostanie ukończony. Wszystko rozbija się o Willa Smitha, którego chętnie w drugiej części zobaczyłby reżyser "jedynki" Roland Emmerich, a z którym nie może w sprawie wynagrodzenia dogadać się wytwórnia.

Być może wkrótce sprawa znajdzie rozwiązanie i kolejnym pomysłem Emmericha po "2012" i nie nazwanej jeszcze opowieści o Wiliamie Szekspirze będzie kontynuacja przeboju z 1996 roku.