Gwiazdy kina - Rutger Hauer, Charlotte Rampling i Michael York - znaleźli się w obsadzie polskiego filmu "Młyn i krzyż" w reżyserii Lecha Majewskiego. Zdjęcia są kręcone m.in. w okolicach Katowic i w Tarnowie.
"Młyn i krzyż" to tytuł książki poświęconej obrazowi Pietera Bruegla "Droga krzyżowa" (1564). Autor książki, Michael Gibson, to krytyk sztuki, ekspert w dziedzinie malarstwa flamandzkiego.
"Mieszkający w Paryżu Amerykanin zobaczył w paryskim kinie film Angelus Lecha Majewskiego, po czym odszukał reżysera i zaprosił do siebie, by wspólnie skonstruować scenariusz nowego filmu" - poinformowała firma Arkana Studio, zajmująca się obsługą PR filmu.
Akcja "Młyna i krzyża" została osadzona w 1564 roku, kiedy to Bruegel namalował swoje dzieło. W filmie splata się wątek odnoszący się do cierpienia Chrystusa z wątkiem dotyczącym cierpienia Flandrii - uciskanej politycznie i religijnie przez Hiszpanów.
"Młyn i krzyż" jest dla Majewskiego nowym wyzwaniem; aby odtworzyć świat flamandzkiego mistrza, Majewski buduje zdjęcia filmowe wielowarstwowo, używając najnowszych technik grafiki komputerowej oraz efektów 3D - zaznaczono w materiałach Arkana Studio.
Zdjęcia do filmu są kręcone w okolicach Katowic, w Tarnowie, Dębnie, Wieliczce, Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, Pieskowej Skale, Tenczynku i Olsztynie. Autorami zdjęć są Lech Majewski i Adam Sikora. Kostiumy do filmu zaprojektowała Dorota Roqueplo.
Producentem filmu jest Stowarzyszenie Angelus Silesius z Chorzowa (założone przez Lecha Majewskiego), a głównymi inwestorami Polski Instytut Sztuki Filmowej i Telewizja Polska.
Rutger Hauer wciela się w postać Pietera Bruegla. Michael York gra bankiera i kolekcjonera obrazów, a Charlotte Rampling występuje w roli Marii. W obsadzie jest też m.in. polska aktorka Joanna Litwin, grająca młodą żonę Bruegla - Marijken.