W tym tygodniu mamy wyjątkowy weekend w amerykańskim box office trwający 7 dni. A to za sprawą filmu "Transformers", którego premiera odbyła się w poniedziałek o godzinie 20 tamtejszego czasu. Film wystartował bardzo dobrze zarabiając 8,8 mln dolarów pierwszego dnia i zajął pierwsze miejsce w dziennym zestawieniu (to imponujące zważywszy, że był wyświetlany tylko kilka razy wieczorem).
Następnie we wtorek ustanowił rekord wszechczasów tego dnia zarabiając 27,4 mln dolarów (poprzednim rekordzistą byli "Piraci z Karaibów: Na krańcu świata" z 15,7 mln) w ten sposób zbierając imponujące 36,3 mln w ciągu 28 godzin. Po 4 i pół dnia przekroczył granicę 100 mln dolarów i stał się drugim po produkcjach "Pasja" oraz "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" niebędącym kontynuacją filmem, który uczynił to tak szybko. To, że "Transformers" będą na pierwszym miejscu było oczywiste, pytanie brzmiało tylko ile zarobi?