Sean Penn prowadzi rozmowy na temat swojego udziału w filmie "Fair Game" Douga Limana. W niedzielę aktor został nagrodzony Oscarem za pierwszoplanową rolę w filmie "Obywatel Milk".
"Fair Game" to biografia Valerie Plame Wilson, byłej tajnej agentki CIA, której tożsamość została ujawniona w prasie w 2003 roku. Przeciek miał na celu zdyskredytowanie męża agentki, ambasadora Josepha Wilsona, który w lipcu 2003 roku opublikował w magazynie New York Times artykuł oskarżający administrację George'a W. Busha o okłamywanie opinii publicznej w sprawie rzekomego zakupu uranu przez Irak i posiadania przez ten kraj broni masowego rażenia. Kilka dni później w prasie pojawił się artykuł, ujawniający powiązania Valerie Plame Wilson z agencją i oskarżający ją o nepotyzm (miała załatwić posadę ambasadora małżonkowi). Jako iż świadome ujawnienie tożsamości agentów jest w USA przestępstwem, w tym samym roku rozpoczęło się dochodzenie, w wniku którego w stan oskarżenia został postawiony szef sztabu wiceprezydenta Dicka Cheneya - Lewis Libby. W sprawę byli także zamieszani m.in. były doradca Busha Karl Rove oraz sam Cheney.
Penn, jeśli dojdzie do podpisania kontraktu, wcieli się w Josepha Wilsona. Do głównej roli zatrudniona została natomiast Naomi Watts. Produkcją obrazu zajmie się William Pohlad i jego River Road.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy ruszą zdjęcia.
Sean Penn mężem agentki CIA?
Michał Ćwikła | 2009-02-24Źródło: Variety