Swoje potwierdzenie znalazły doniesienia z zeszłego tygodnia na temat wstrzymania prac nad nową adaptacją "Króla Leara". Głównym powodem jest kryzys ekonomiczny - donosi brytyjski dziennik "The Guardian".

Plany ekranizacji klasycznego dzieła zostały ogłoszone w zeszłym roku w czasie festiwalu w Cannes. W obsadzie filmu miały się znaleźć wielkie gwiazdy, z Anthonym Hopkinsem w roli tytułowej na czele. Jego córki miały sportretować Keira Knightley, Gwyneth Paltrow i Naomi Watts. Reżyserii obrazu podjął się Josh Michael Stern.

Budżet filmu szacowany był na 25 milionów dolarów. Producenci z firmy Ruby Films zdecydowali się na razie wstrzymać z rozpoczęciem przygotowań do zdjęć. Projektowi nie przysłużyła się również wiadomość, iż w Hollywood powstaje konkurencyjna ekranizacja "Króla Leara" z Alem Pacino w roli głównej.