Zbliża się piątek, a wraz z nim kolejne kinowe premiery. Poniżej przedstawiamy Wam przegląd filmów, które zadebiutują na naszych ekranach już za dwa dni. Repertuar jest bardzo zróżnicowany, tak więc każdy powinien znaleźć w nim coś dla siebie.

Najbardziej oczekiwanym filmem miesiąca, a dla wielu zapewne także i roku, jest niewątpliwie "007 Quantum of Solace", najnowsza część przygód Jamesa Bonda. Film Marca Forstera zadebiutuje na naszych ekranach już za dwa dni, a więc tydzień przed premierą w Stanach Zjednoczonych. Mając na uwadze bardzo obiecujące zwiastuny, a także bardzo dobrą poprzednią część, można spodziewać się świetnego filmu sensacyjnego, który zadowoli zarówno starych fanów serii, jak i osoby, które wczesniej za przygodami słynnego brytyjskiego agenta nie przepadały. Bond, którego drugi raz z rzędu zagra Daniel Craig, nie jest już bowiem tym samym, niezniszczalnym herosem, którym był w czasach, gdy wcielali się w niego chociażby Sean Connery czy Pierce Brosnan. Jak daleko zaszły zmiany w jednej z najbardziej kultowych serii w kinematografii, przekonamy się już niedługo.

Oprócz "007 Quantum of Solace" w najbliższy piątek na naszych ekranach pojawią się również inne, bardzo ciekawe propozycje. Warty uwagi jest przede wszystkim dramat obyczajowy "Rodzina Savage", który nominowany był do Oscara w dwóch kategoriach (Najlepsza Aktorka Pierwszoplanowa i Najlepszy Scenariusz Oryginalny). Film Tamary Jenkins, ze świetnymi rolami Laury Linney i Philipa Seymoura Hoffmana, opowiada o rodzeństwie, które musi zaopiekować się chorującym ojcem. Jest to dla nich zadanie o tyle trudne, że przez wiele lat nie utrzymywali z nim kontaktu.

Nie można również przemilczeć premiery "33 scen z życia", zwycięzcy tegorocznego Festiwalu Filmowego w Gdyni. Film Małgorzaty Szumowskiej to przejmująca i bardzo osobista opowieść o doświadczeniu, jakim jest śmierć bliskiego członka rodziny. O tym jaki ma to wpływ na rodzinę, jak dekonstruuje i bezpowrotnie zmienia życie.

Na osoby chcące się trochę pośmiać czeka natomiast "Lucky Luke na Dzikim Zachodzie", animowany film rodem z Francji, opowiadający o przygodach nieustraszonego stróża prawa, któremu przyjdzie się zmierzyć z bandą Daltonów. W polskiej wersji językowej głosu głównemu bohaterowi użyczył Cezary Pazura.

Ostatnią piątkową premierą będzie "Totalny kataklizm", parodia filmów katastroficznych. Film przebojem wdarł się do rankingów najgorszych filmów wszechczasów, co paradoksalnie stanowi dla niego świetną reklamę. Niejedna osoba skusi się bowiem na seans, żeby osobiście przekonać się, czy jest z nim aż tak źle. Po wyjściu z sali pamiętajcie jednak, że ostrzegaliśmy!

Obojętnie na co wybierzecie się do kina, ekipa Filmosfery życzy Wam miłego seansu!