Irena Kwiatkowska nie żyje
Arkadiusz Chorób | 2011-03-03Źródło: tok.fm
Irena Kwiatkowska zmarła w wieku 98 lat. Ostatnie lata spędziła w domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie.
Według informacji podanych przez Związek Artystów Scen Polski artystka zmarła po długiej chorobie w Domu Artystów w Skolimowie.
"Przed głównym budynkiem, nawet w słotne dni, przesiaduje na ławeczce Irena Kwiatkowska. Można się z nią przywitać, aby zobaczyć ten sam promienny uśmiech, którym obdarza polską publiczność już od ponad siedemdziesięciu pięciu lat" - pisze Gabriel Michalik w wydanej niespełna miesiąc temu książce "Hamlet w stanie spoczynku. Rzecz o Skolimowie" . Michalik przypomina w książce film "Jeszcze nie wieczór" Jacka Bławuta - fabularny debiut reżysera, który przyniósł mu wiele nagród, m.in. Srebrne Lwy na festiwalu w Gdyni w 2008 roku. Film nakręcono w Skolimowie, z udziałem mieszkających tam aktorów, z których większość gra samych siebie. Akcja zawiązuje się, gdy do domu przyjeżdża podupadły na zdrowiu gwiazdor (gra go Jan Nowicki) i proponuje starszym kolegom-weteranom wspólne wystawienie "Fausta" Goethego. Michalik zwraca uwagę, że Irena Kwiatkowska na początku nie zgodziła się wystąpić w filmie. Później przełamała opór. Jego ślad pozostał jednak w fabule. Kiedy Kwiatkowska wchodzi do jadalni pełnej ludzi, pyta: "Co wy tutaj robicie? - Próbujemy Fausta. - E, to nudy straszne!" - obrusza się aktorka i wychodzi."
"Wybieram się na Księżyc"
Trzy lata temu w plebiscycie "Złote Kaczki" Irena Kwiatkowska otrzymała tytuł "Aktorki komediowej stulecia". W ankiecie "Polityki" na najważniejszych aktorów polskich 20. wieku, zajęła 5. miejsce.
- Żeby być szczęśliwym, trzeba kurczowo trzymać się teraźniejszości - mówiła jeszcze dwa lata temu w wywiadzie dla "Dużego Formatu" - Wielu ludzi tylko pozornie żyje tu i teraz, w rzeczywistości są mieszkańcami odległych czasów. Jedni żyją pięć lat temu, inni dwadzieścia albo nawet pięćdziesiąt. Rozpamiętują: "Szkoda, że nie wyjechałem do Ameryki... Chociaż może jednak lepiej, że zostałem... Ale z drugiej strony, gdybym wyjechał, byłbym bogaty". Albo: "Szkoda, że ożeniłem się z Zosią, a nie z Marysią". Albo: "Taki byłem wtedy piękny i młody, nie to co teraz". I tak w kółko. Człowiek jest wtedy tak zajęty rozpamiętywaniem, że teraźniejszość przechodzi mu koło nosa.
Gwiazda teatru, filmu i kabaretu
Irena Kwiatkowska była warszawianką. Urodziła się 17 września 1912 r. Studiowała na Wydziale Aktorskim Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej w Warszawie. W szkole zawodu aktorskiego uczyli ją m.in. Aleksander Zelwerowicz i Stefan Jaracz.
W 1935 roku, od razu po ukończeniu studiów trafiła do słynnego już w stolicy kabaretu - Cyrulika Warszawskiego i występowała w rewii "Pod włos". Jeszcze przed wojną miała angaże w teatrach w Warszawie, Poznaniu i Katowicach. Podczas okupacji niemieckiej brała udział w tajnych przedstawieniach, współpracując z reżyserami Tadeuszem Byrskim i Leonem Schillerem.
Po wojnie artystka występowała na deskach teatrów w Warszawie, Katowicach, Poznaniu i Krakowie. Przez 20 lat grała dla widzów Teatru Nowego w stolicy.
W filmie debiutowała w 1945 r. rolą w "2x2=4" Antoniego Bohdziewicza. Ostatni raz na ekranie pojawiła się w 2009 r. Jej najsłynniejsze role filmowe to: Kobieta Pracująca, która "żadnej pracy się nie boi" w Czterdziestolatku" oraz matka Pawła w serialu "Wojna domowa".
Dla niej Konstanty Ildefons Gałczyński napisał rolę Hermenegildy Kociubińskiej w Teatrzyku "Zielona Gęś". Ogromną popularność przyniosły aktorce występy w kabarecie "Dudek" i telewizyjnym "Kabarecie Starszych Panów". Widzowie szczególnie lubili ją w surrealistycznych skeczach i monologach, a także w interpretacjach piosenek.
Czytała najmłodszym
Irena Kwiatkowska przez blisko 65 lat współpracowała z Polskim Radiem. Była spikerką, czytała najmłodszym słuchaczom wiersze Jana Brzechwy oraz kolejne odcinki "Przygód Plastusia" i "Misia", występowała w "Podwieczorku przy mikrofonie". Za rolę Plastusia dostała Złoty Mikrofon. Była też laureatką nagrody Teatru Polskiego Radia "Wielki splendor" oraz Diamentowego Mikrofonu.
Walczyła o niepodległość Polski
Irena Kwiatkowska została odznaczona Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, za wybitne zasługi dla niepodległości Polski, działalność na rzecz rozwoju kultury i osiągnięcia w pracy artystycznej. Była żołnierzem Armii Krajowej, walczyła w Powstaniu Warszawskim. Po kapitulacji opuściła Warszawę.
Była laureatką wielu prestiżowych wyróżnienień, między innymi - Prometeusza, nagrody za wybitne osiągnięcia estradowe, Wawrzynu Mistrza Mowy Polskiej i Złotego Medalu Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Z okazji 50-lecia telewizji otrzymała nagrodę "Gwiazda Telewizji Polskiej". W 1998 roku dzieci przyznały jej Order Uśmiechu.
Według informacji podanych przez Związek Artystów Scen Polski artystka zmarła po długiej chorobie w Domu Artystów w Skolimowie.
"Przed głównym budynkiem, nawet w słotne dni, przesiaduje na ławeczce Irena Kwiatkowska. Można się z nią przywitać, aby zobaczyć ten sam promienny uśmiech, którym obdarza polską publiczność już od ponad siedemdziesięciu pięciu lat" - pisze Gabriel Michalik w wydanej niespełna miesiąc temu książce "Hamlet w stanie spoczynku. Rzecz o Skolimowie" . Michalik przypomina w książce film "Jeszcze nie wieczór" Jacka Bławuta - fabularny debiut reżysera, który przyniósł mu wiele nagród, m.in. Srebrne Lwy na festiwalu w Gdyni w 2008 roku. Film nakręcono w Skolimowie, z udziałem mieszkających tam aktorów, z których większość gra samych siebie. Akcja zawiązuje się, gdy do domu przyjeżdża podupadły na zdrowiu gwiazdor (gra go Jan Nowicki) i proponuje starszym kolegom-weteranom wspólne wystawienie "Fausta" Goethego. Michalik zwraca uwagę, że Irena Kwiatkowska na początku nie zgodziła się wystąpić w filmie. Później przełamała opór. Jego ślad pozostał jednak w fabule. Kiedy Kwiatkowska wchodzi do jadalni pełnej ludzi, pyta: "Co wy tutaj robicie? - Próbujemy Fausta. - E, to nudy straszne!" - obrusza się aktorka i wychodzi."
"Wybieram się na Księżyc"
Trzy lata temu w plebiscycie "Złote Kaczki" Irena Kwiatkowska otrzymała tytuł "Aktorki komediowej stulecia". W ankiecie "Polityki" na najważniejszych aktorów polskich 20. wieku, zajęła 5. miejsce.
- Żeby być szczęśliwym, trzeba kurczowo trzymać się teraźniejszości - mówiła jeszcze dwa lata temu w wywiadzie dla "Dużego Formatu" - Wielu ludzi tylko pozornie żyje tu i teraz, w rzeczywistości są mieszkańcami odległych czasów. Jedni żyją pięć lat temu, inni dwadzieścia albo nawet pięćdziesiąt. Rozpamiętują: "Szkoda, że nie wyjechałem do Ameryki... Chociaż może jednak lepiej, że zostałem... Ale z drugiej strony, gdybym wyjechał, byłbym bogaty". Albo: "Szkoda, że ożeniłem się z Zosią, a nie z Marysią". Albo: "Taki byłem wtedy piękny i młody, nie to co teraz". I tak w kółko. Człowiek jest wtedy tak zajęty rozpamiętywaniem, że teraźniejszość przechodzi mu koło nosa.
Gwiazda teatru, filmu i kabaretu
Irena Kwiatkowska była warszawianką. Urodziła się 17 września 1912 r. Studiowała na Wydziale Aktorskim Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej w Warszawie. W szkole zawodu aktorskiego uczyli ją m.in. Aleksander Zelwerowicz i Stefan Jaracz.
W 1935 roku, od razu po ukończeniu studiów trafiła do słynnego już w stolicy kabaretu - Cyrulika Warszawskiego i występowała w rewii "Pod włos". Jeszcze przed wojną miała angaże w teatrach w Warszawie, Poznaniu i Katowicach. Podczas okupacji niemieckiej brała udział w tajnych przedstawieniach, współpracując z reżyserami Tadeuszem Byrskim i Leonem Schillerem.
Po wojnie artystka występowała na deskach teatrów w Warszawie, Katowicach, Poznaniu i Krakowie. Przez 20 lat grała dla widzów Teatru Nowego w stolicy.
W filmie debiutowała w 1945 r. rolą w "2x2=4" Antoniego Bohdziewicza. Ostatni raz na ekranie pojawiła się w 2009 r. Jej najsłynniejsze role filmowe to: Kobieta Pracująca, która "żadnej pracy się nie boi" w Czterdziestolatku" oraz matka Pawła w serialu "Wojna domowa".
Dla niej Konstanty Ildefons Gałczyński napisał rolę Hermenegildy Kociubińskiej w Teatrzyku "Zielona Gęś". Ogromną popularność przyniosły aktorce występy w kabarecie "Dudek" i telewizyjnym "Kabarecie Starszych Panów". Widzowie szczególnie lubili ją w surrealistycznych skeczach i monologach, a także w interpretacjach piosenek.
Czytała najmłodszym
Irena Kwiatkowska przez blisko 65 lat współpracowała z Polskim Radiem. Była spikerką, czytała najmłodszym słuchaczom wiersze Jana Brzechwy oraz kolejne odcinki "Przygód Plastusia" i "Misia", występowała w "Podwieczorku przy mikrofonie". Za rolę Plastusia dostała Złoty Mikrofon. Była też laureatką nagrody Teatru Polskiego Radia "Wielki splendor" oraz Diamentowego Mikrofonu.
Walczyła o niepodległość Polski
Irena Kwiatkowska została odznaczona Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, za wybitne zasługi dla niepodległości Polski, działalność na rzecz rozwoju kultury i osiągnięcia w pracy artystycznej. Była żołnierzem Armii Krajowej, walczyła w Powstaniu Warszawskim. Po kapitulacji opuściła Warszawę.
Była laureatką wielu prestiżowych wyróżnienień, między innymi - Prometeusza, nagrody za wybitne osiągnięcia estradowe, Wawrzynu Mistrza Mowy Polskiej i Złotego Medalu Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Z okazji 50-lecia telewizji otrzymała nagrodę "Gwiazda Telewizji Polskiej". W 1998 roku dzieci przyznały jej Order Uśmiechu.
POWIĄZANIA Irena Kwiatkowska