Film "Invictus" Clinta Eastwooda, poświęcony Nelsonowi Mandeli, zadebiutuje w amerykańskich kinach 11 grudnia bieżącego roku. Data ta potwierdza oscarowe aspiracje twórców obrazu.

Film nosił wcześniej roboczą nazwę "The Human Factor". Nowy tytuł nawiązuje do krótkiego wiersza autorstwa Williama Ernesta Henleya, który często recytował Mandela.

Akcja filmu została umieszczona po okresie apartheidu, kiedy to RPA była gospodarzem Mistrzostw Świata w Rugby w 1995 r. Mandela był wtedy prezydentem kraju i użył tego wydarzenia, aby zakończyć brak zrozumienia oraz nienawiść pomiędzy ludźmi białymi i czarnymi.

Główną rolę w filmie gra Morgan Freeman. Oprócz niego na ekranie będzie można zobaczyć także Matta Damona i syna Eastwooda - Scotta Reevesa.