Nowa odsłona miejskiej legendy z Chicago
Radosław Sztaba | 2022-05-09Źródło: Informacja prasowa
Producent, zdobywca Oscara® Jordan Peele i reżyserka Nia DaCosta rzucają nowe spojrzenie na mrożącą krew w żyłach miejską legendę o Candymanie. Przez dziesięciolecia mieszkańcy osiedla Cabrini-Green w Chicago byli straszeni opowieściami o mordercy z hakiem zamiast ręki. Teraz artysta (Yahya Abdul-Mateen II) postanawia zgłębić tę makabryczną historię. Nie zdaje sobie jednak sprawy do czego doprowadzić może przywrócenie pamięci o Candymanie. Premiera filmu, zawierającego niedostępne nigdzie indziej alternatywne zakończenie, na Blu ray™ i DVD 18 maja.
Odkąd mieszkańcy chicagowskiego Cabrini-Green sięgają pamięcią, cała okolica żyła legendą o grasującym zabójcy z hakiem zamiast ręki, którego wezwać może każdy kto patrząc w lustro, odważy się wypowiedzieć słowo „Candyman” pięć razy. Dzisiaj, dziesięć lat po tym jak wyburzono ostatnie z wysokich budynków, a osiedle nie przypomina już cieszących się złą sławą blokowisk, młody artysta Anthony McCoy wprowadza się wraz ze swoją partnerką Brianną Cartwright do jednego z luksusowych apartamentowców powstałych na gruzach dawnych bloków.
Cabrini-Green w niczym nie przypomina już miejsca o złej sławie jakim było. Proces gentryfikacji pozbawił okolicę problemu wysokiej przestępczości, a nowo powstające bloki mieszkalne stały się atrakcyjnym miejscem do życia dla generacji ambitnie pnących się w górę millenialsów. Kiedy Anthony szuka nowego pomysłu, który mógłby popchnąć dalej jego malarską karierę, natrafia na ślad wciąż żywej w zaułkach Cabrini Green opowieści. Głodny nowych inspiracji, dzięki którym będzie mógł podtrzymać swój status w chicagowskim świecie sztuki, zaczyna zgłębiać tajemniczą historię i odkrywa coraz więcej mrocznych faktów, o których chce opowiedzieć przez swoje obrazy. Nie spodziewa się do czego doprowadzić mogą jego poszukiwania i jakie ślady na zdrowiu psychicznym pozostawi proces twórczy, w który pod ich wpływem się wprowadzi.
„Candyman” to kontynuacja filmu z 1992 roku. Jordan Peele (nagrodzony Oscarem® za „Uciekaj!”), który odpowiedzialny był nie tylko za produkcję filmu, ale także napisanie scenariusza zaznacza, że oryginalny „Candyman” miał ogromny wpływ na całą jego twórczość: to był romantyczny koszmar, który dla mnie i dla każdego czarnoskórego musiał być nie tylko przerażający, ale i piękny. Jak właściwie każdy film, poruszał wiele ciekawych problemów, ale jednak sam w sobie zmienił moje myślenie o tym, co w kinie jest, a co nie jest możliwe. Odwaga i pomysł, by po raz pierwszy w historii zbudować slasher wokół problemów rasowych sprawiła, że oryginalny „Candyman” stał się dla mnie wydarzeniem epokowym.
Również Nia DaCosta wspomina, że film z 1992 roku była dla niej przez całe życie ważnym punktem odniesienia: gdy byłam młodsza, byłam wielką fanką „Candymana”, ponieważ bardzo lubiłam straszne filmy, ale kiedy dorosłam, zakochałam się w jego artyzmie. W tym, jak bardzo ten film jest różny od innych, i jak koniec końców, nie jest tak naprawdę tym horrorem, którym wydawał mi się być, kiedy oglądałam go jako dziecko.
„Candyman” podobnie jak jego poprzednik koncentruje się wokół miejskiej legendy, która powstała na istniejącym w rzeczywistości osiedlu w Chicago. Nowy film jest naturalną kontynuacją, w której zobaczyć możemy poznane wcześniej postacie, ale jest także swojego rodzaju aktualizacją poprzedniego. Cabrini Green w ciągu ostatnich 30 lat znacząco zmieniło swój wizerunek. Społeczne problemy pozornie uległy zmianie, ale część z nich wciąż pozostaje taka sama. Nowy „Candyman” to spojrzenie na miejski folklor i sytuację społeczną z dzisiejszej perspektywy. Oprócz prawdziwych miejsc, zobaczyć możemy dzieła współcześnie działających czarnoskórych artystów. To wszystko tworzy film realnie osadzony w kulturze miejskiej Chicago i sprawia, że znacząco wykracza on poza klasyczną konwencję slashera. Otwiera przed widzem świat, w którym już nic nie jest takie oczywiste. Nawet to, kogo należy się bać.
„Candyman” ukaże się na Blu-ray™ i DVD już 18 maja.