Brytyjski dziennik "The Sun" doniósł, że Robert Downey Jr. został przypadkowo znokautowany na planie "Sherlocka Holmesa". Aktor stracił przytomność na kilka sekund.

Do zajścia doszło w trakcie kręcenia sceny walki pomiędzy aktorem i mierzącym ponad dwa metry wzrostu Robertem Mailletem (wrestlerem o pseudonimie Kurgan). Przypadkowo trafiony w twarz Robert Downey Jr. stracił przytomność na 6 sekund. "Nie chciał jechać do szpitala, próbował wstać. Prawdziwy z niego twardziel" - powiedział gazecie świadek zdarzenia.

Uraz grającego główną rolę aktora nie był jedynym wypadkiem na planie filmu Guy'a Ritchie'ego. W piątek podczas kręcenia zdjęć doszło do eksplozji zbiornika z benzyną. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a jedynym skutkiem zdarzenia było dwugodzinne opóźnienie w pracach.

"Sherlock Holmes", w którym zagrają między innymi Robert Downey Jr., Jude Law i Rachel McAdams, do kin wejdzie w 2010 roku.