Anthony Hopkins Hitchcockiem
Mateusz Michałek | 2007-11-08Źródło: WENN/Onet
Anthony Hopkins wcieli się w rolę Alfreda Hitchcocka. Obraz będzie opowiadał o życiu reżysera.
Gwiazdor twierdzi, że od lat jest wielkim fanem słynnego reżysera, zaś jako jego rodak najlepiej odda mu hołd na ekranie.
- Nie studiowałem filmu oglądając horrory Hitchcocka, ale podziwiam ludzi, którzy wszystko o nim wiedzą. Sam jestem jego wielkim fanem i dobrze znam jego filmy. Odkryłem dlaczego ustawiał kamerę w określony sposób i wyczułem rytm takich filmów, jak "Zawrót głowy", czy "Okno na podwórze". Jego twórczość jest niesłychanie inteligentna. Te sceny z Grace Kelly i Jimmym Stewartem w "Oknie na podwórze" są bardzo wyrafinowane. Film, w którym zagram Hitchcocka, opowiada o powstaniu "Psychozy" i jego wątpliwościach odnośnie własnej osoby. Hitchcock nigdy nie wierzył w siebie i w swój sukces. W pewnym sensie zawsze uważał, że poniósł w życiu porażkę - stwierdza aktor.
Aby zagrać legendarnego reżysera Hopkins będzie musiał spróbować zapomnieć o swoim przelotnym spotkaniu z Hitchcockiem na początku kariery. - Nasze spotkanie było bardzo przelotne. On siedział w restauracji Ma Maison, gdzie umówiłem się z moim agentem. Na krótko wcześniej otrzymał tytuł szlachecki i wyglądał na bardzo chorego. Był ciężki i ogromny. To był mój jedyny kontakt z Hitchcockiem - zdradził Hopkins.
Roboczy tytuł projektu brzmi "Alfred Hitchcock Presents" - tak, jak nazywał się słynny cykl, realizowany w latach 1955-1962, w którym autor takich dzieł, jak "Psychoza", "Okno na podwórze", czy "Ptaki", przedstawiał krótkie kryminalne opowieści. Za kamerą stanie najprawdopodobniej Ryan Murphy.
U boku Anthony'ego Hopkinsa producenci widzą Helen Mirren w roli Almy Reville, żony, a zarazem współpracowniczki Hitchcocka. Zarówno Hopkins, jak i Mirren mają już w swoim dorobku aktorskim wiele wybitnych postaci ze świata sztuki, kultury i polityki.
Alfred Hitchcock zmarł w kwietniu 1980 roku. Nie po raz pierwszy filmowcy chcą opowiedzieć o jego życiu i twórczości. Kilka miesięcy temu rozpatrywano projekt, który opowiadać miał o tym, jak powstały "Ptaki".
- Nie studiowałem filmu oglądając horrory Hitchcocka, ale podziwiam ludzi, którzy wszystko o nim wiedzą. Sam jestem jego wielkim fanem i dobrze znam jego filmy. Odkryłem dlaczego ustawiał kamerę w określony sposób i wyczułem rytm takich filmów, jak "Zawrót głowy", czy "Okno na podwórze". Jego twórczość jest niesłychanie inteligentna. Te sceny z Grace Kelly i Jimmym Stewartem w "Oknie na podwórze" są bardzo wyrafinowane. Film, w którym zagram Hitchcocka, opowiada o powstaniu "Psychozy" i jego wątpliwościach odnośnie własnej osoby. Hitchcock nigdy nie wierzył w siebie i w swój sukces. W pewnym sensie zawsze uważał, że poniósł w życiu porażkę - stwierdza aktor.
Aby zagrać legendarnego reżysera Hopkins będzie musiał spróbować zapomnieć o swoim przelotnym spotkaniu z Hitchcockiem na początku kariery. - Nasze spotkanie było bardzo przelotne. On siedział w restauracji Ma Maison, gdzie umówiłem się z moim agentem. Na krótko wcześniej otrzymał tytuł szlachecki i wyglądał na bardzo chorego. Był ciężki i ogromny. To był mój jedyny kontakt z Hitchcockiem - zdradził Hopkins.
Roboczy tytuł projektu brzmi "Alfred Hitchcock Presents" - tak, jak nazywał się słynny cykl, realizowany w latach 1955-1962, w którym autor takich dzieł, jak "Psychoza", "Okno na podwórze", czy "Ptaki", przedstawiał krótkie kryminalne opowieści. Za kamerą stanie najprawdopodobniej Ryan Murphy.
U boku Anthony'ego Hopkinsa producenci widzą Helen Mirren w roli Almy Reville, żony, a zarazem współpracowniczki Hitchcocka. Zarówno Hopkins, jak i Mirren mają już w swoim dorobku aktorskim wiele wybitnych postaci ze świata sztuki, kultury i polityki.
Alfred Hitchcock zmarł w kwietniu 1980 roku. Nie po raz pierwszy filmowcy chcą opowiedzieć o jego życiu i twórczości. Kilka miesięcy temu rozpatrywano projekt, który opowiadać miał o tym, jak powstały "Ptaki".