44. edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Karlovych Varach, który rusza 3 lipca, zapowiada się wyjątkowo bogato. Zostanie na nim zaprezentowanych aż siedem produkcji z Polski.
Na program festiwalu składa się kilkanaście sekcji m.in. Konkurs Główny - w którym o Kryształowy Glob walczą najnowsze produkcje z całego świata, East of the West - sekcja konkursowa prezentująca filmy z Europy Środkowej i Wschodniej oraz Horizons - ulubiona sekcja widzów, prezentująca filmy wcześniej nagrodzone na najważniejszych światowych festiwalach. Karlove Vary są szczęśliwym miejscem dla polskich filmów - to tu zostały docenione i rozpoczęły swoją międzynarodową karierę m.in. "Mój Nikifor", "Duże zwierzę", "Cześć Tereska". W tym roku kolejne polskie produkcje mają szansę na sukces. W oficjalnej selekcji znalazło się bowiem aż siedem polskich tytułów.
7 lipca w konkursie głównym zostanie premierowo zaprezentowany najnowszy film Roberta Glińskiego "Świnki", będący polsko-niemiecką koprodukcją. Warto przypomnieć, że Gliński jest laureatem Nagrody Specjalnej Jury Festiwalu w Karlovych Varach z 2001 roku za film "Cześć Tereska". W konkursowej sekcji East of the West pokazana zostanie "Rysa" Michała Rosy, w konkursie Forum of Independents "Wojna polsko-ruska" Xawerego Żuławskiego, zaś o nagrodę w konkursie filmów dokumentalnych zawalczy obraz Marcina Koszałki "Do bólu". Poza konkursem pokazane zostaną "Tatarak" Andrzeja Wajdy oraz premierowo "Operacja Dunaj" w reżyserii Jacka Głomba, a w sekcji 20 Years of Freedom film Juliusza Machulskiego "Ile waży koń trojański?".
Festiwal potrwa do 11 lipca.