Rozpoczęły się prace nad prequelem kultowego już horroru "Coś" Johna Carpentera.
Za scenariusz odpowiada Ronald D. Moore. Akcja filmu ukazana ma być z perspektywy norweskiej bazy naukowej. Chociaż twórcy przekonują, iż dzieło będzie prequelem, z opisu przygotowanego przez Universal Pictures i Strike Entertainment wynika, że obraz bardziej przypominać będzie remake.
- Amerykańską ekspedycję badawczą na Antarktydzie przerywa grupa na pozór szalonych Norwegów, którzy próbują ustrzelić psa. Helikopter, którym się poruszają rozbija się i nikt nie wie, dlaczego chcieli zabić czworonoga. Przez noc zwierzak mutuje, zabijając kolejnych naukowców. Pozostali wkrótce pojmują, że mają do czynienia z obcą formą życia, która jest w stanie dokładnie odtworzyć każdą żywą istotę - czytamy w szkicu scenariusza.
Produkcję powierzono Marcowi Abrahamowi.
W obrazie z 1982 roku w roli głównej wystąpił Kurt Russell.