"TRON: Dziedzictwo" czyli całkowicie nowy, stworzony od podstaw świat!
Arkadiusz Chorób | 2010-12-16Źródło: Informacja prasowa
Po 28 latach fani kultowego filmu „TRON” doczekali się kontynuacji – film „TRON: Dziedzictwo”, zrealizowany w technologii 3D, wejdzie na nasze ekrany 31 grudnia.
Reżyseruje Joseph Kosinski, wszechstronnie wykształcony w zakresie architektury, wzornictwa, inżynierii i muzyki, autor wielu ekskluzywnych filmów reklamowych, w tym nagradzanych kampanii dla konsoli XBOX „Gears of War” i „Halo”, Sony Playstation, Hummera i Chevroleta. O swoim najnowszym projekcie, pełnometrażowym filmie „TRON: Dziedzictwo” mówi, że ma bardzo aktualne w dzisiejszych czasach przesłanie, ponieważ opowiada o związkach między ludźmi w cyfrowym świecie.
– Główny bohater, Sam Flynn, którego ojciec zaginął 20 lat temu, podąża jego śladami, próbując rozwiązać zagadkę jego zniknięcia – wyjaśnia. – Kiedy dorastałem – zdradza też realizator – myślałem, że będę inżynierem mechaniki, astronautą lub muzykiem jazzowym... Miałem kilka różnych pasji. W końcu wylądowałem na architekturze, studiując projektowanie przemysłowe. Dziś patrzę na tworzenie filmów jak na połączenie tych wszystkich rzeczy.
Rzeczywiście, „TRON: Dziedzictwo” przedstawia całkowicie nowy, stworzony od podstaw świat. – Byłem zafascynowany tym, że świat „TRON-a” egzystował na serwerze odłączonym od internetu – nie byłem zainteresowany filmem „internetowym” – opowiada Kosinski. – Podobał mi się pomysł, że ten świat mieścił się na serwerze Flynna nietknięty przez 20 lat, cały czas funkcjonując i rozwijając się. I w ciągu tych 20 lat symulacja ta zaczęła żyć własnym życiem, stała się równie prawdziwa jak nasz świat.
Reżyser podkreśla, że to efekt pracy zespołu, który ciężko pracował nad tym, by cyfrowy świat „TRON-a” był jak najbardziej wiarygodny: – Zgromadzenie ekipy składającej się z artystów, których uznawałem za najlepszych w swoich dziedzinach, w jednym niesamowitym zespole artystycznym, było spełnieniem moich marzeń – podsumowuje Kosinski.
Sam (Garrett Hedlund), syn Kevina Flynna (Jeff Bridges), poszukuje przyczyny nagłego zniknięcia swego ojca. Zostaje wciągnięty do cyfrowego świata, w którym Kevin żył przez ostatnie 25 lat. Wraz z lojalną powierniczką Kevina, Quorrą (Olivia Wilde), ojciec i syn wyruszają na wyprawę przez wizualnie olśniewający, cybernetyczny wszechświat, który rozwinął się w niewyobrażalny sposób i stał się nadzwyczaj niebezpieczny.
„TRON: Dziedzictwo” na ekranach od 31 grudnia!
Reżyseruje Joseph Kosinski, wszechstronnie wykształcony w zakresie architektury, wzornictwa, inżynierii i muzyki, autor wielu ekskluzywnych filmów reklamowych, w tym nagradzanych kampanii dla konsoli XBOX „Gears of War” i „Halo”, Sony Playstation, Hummera i Chevroleta. O swoim najnowszym projekcie, pełnometrażowym filmie „TRON: Dziedzictwo” mówi, że ma bardzo aktualne w dzisiejszych czasach przesłanie, ponieważ opowiada o związkach między ludźmi w cyfrowym świecie.
– Główny bohater, Sam Flynn, którego ojciec zaginął 20 lat temu, podąża jego śladami, próbując rozwiązać zagadkę jego zniknięcia – wyjaśnia. – Kiedy dorastałem – zdradza też realizator – myślałem, że będę inżynierem mechaniki, astronautą lub muzykiem jazzowym... Miałem kilka różnych pasji. W końcu wylądowałem na architekturze, studiując projektowanie przemysłowe. Dziś patrzę na tworzenie filmów jak na połączenie tych wszystkich rzeczy.
Rzeczywiście, „TRON: Dziedzictwo” przedstawia całkowicie nowy, stworzony od podstaw świat. – Byłem zafascynowany tym, że świat „TRON-a” egzystował na serwerze odłączonym od internetu – nie byłem zainteresowany filmem „internetowym” – opowiada Kosinski. – Podobał mi się pomysł, że ten świat mieścił się na serwerze Flynna nietknięty przez 20 lat, cały czas funkcjonując i rozwijając się. I w ciągu tych 20 lat symulacja ta zaczęła żyć własnym życiem, stała się równie prawdziwa jak nasz świat.
Reżyser podkreśla, że to efekt pracy zespołu, który ciężko pracował nad tym, by cyfrowy świat „TRON-a” był jak najbardziej wiarygodny: – Zgromadzenie ekipy składającej się z artystów, których uznawałem za najlepszych w swoich dziedzinach, w jednym niesamowitym zespole artystycznym, było spełnieniem moich marzeń – podsumowuje Kosinski.
Sam (Garrett Hedlund), syn Kevina Flynna (Jeff Bridges), poszukuje przyczyny nagłego zniknięcia swego ojca. Zostaje wciągnięty do cyfrowego świata, w którym Kevin żył przez ostatnie 25 lat. Wraz z lojalną powierniczką Kevina, Quorrą (Olivia Wilde), ojciec i syn wyruszają na wyprawę przez wizualnie olśniewający, cybernetyczny wszechświat, który rozwinął się w niewyobrażalny sposób i stał się nadzwyczaj niebezpieczny.
„TRON: Dziedzictwo” na ekranach od 31 grudnia!