Znakomitego otwarcia drugiej części "Transformers" można się było spodziewać, jednak wyniki finansowe filmu Michaela Baya zaskoczyły chyba nawet jego twórców. Obraz "Transformers: Zemsta Upadłych" w zaledwie pięć dni przekroczył barierę 200 milionów dolarów zysku, w samych tylko Stanach Zjednoczonych!
Przy tak znakomitym wyniku nie obyło się oczywiście bez rekordów. Do najlepszego środowego otwarcia wszech czasów (ponad 60 milionów dolarów), "Transformers 2" dołożył najlepsze pięciodniowe otwarcie w historii wsród filmów debiutujących w środę (201,2 miliona) i drugie pięciodniowe otwarcie w ogóle (do wyniku "Mrocznego rycerza" zabrakło jedynie 2,6 miliona, choć pamiętajmy, że to dopiero wyniki szacunkowe). Obraz pobił także rekord weekendowych przychodów z kin IMAX, w 169 tego typu kinach w USA film zgarnął w 3 dni 11,7 miliona dolarów (14,4 od środowej premiery). W sam weekend "Transformers 2" zarobił 112 milionów dolarów, co dało mu siódme miejsce wsród najlepszych weekendowych otwarć w historii (gdyby film debiutował w piątek prawdopodobnie wskoczyłby na pierwsze miejsce).
Pomimo zdecydowanej dominacji opowieści o robotach w amerykańskich kinach całkiem nieźle poradziły sobie inne filmy. Drugie miejsce w rankingu box office zajęła komedia "Narzeczony mimo woli" z Sandrą Bullock, która zarobiła 18,5 miliona dolarów przy 45-procentowym spadku popularności. Łącznie obraz ma już na swoim koncie ponad 69 milionów dolarów. Znakomicie wciąż radzi sobie "Kac Vegas", który jest jak na razie chyba największym zaskoczeniem tego roku. Zwariowana komedia dla dorosłych (film ma w USA kategorię wiekową R) już niedługo przekroczy 200 milionów dolarów zysku, przy budżecie wynoszącym "zaledwie" 35 milionów. W miniony weekend obraz zarobił kolejne 17,2 miliona, łącznie na swoim koncie gromadząc już 183,2 miliona.
Poza podium znalazła się animacja "Odlot", która dzięki zarobionym w weekend 13 milionom wyprzedziła "Star Treka" na liście najbardziej kasowych filmów tego roku (dzieło Disneya zarobiło jak do tej pory 250,2 miliona dolarów). Dla "Odlotu" jest to prawdopodobnie ostatni weekend z kilkunastomilionowymi przychodami, gdyż już od środy będzie musiał się zmierzyć w kinach z trzecią częścią "Epoki lodowcowej"", co znacząco odbije się na jego wynikach.
W pierwszej piątce notowania znalazł się jeszcze premierowy dramat "Bez mojej zgody" Nicka Cassavetesa. Obraz zarobił 12 milionów dolarów w 2606 kinach. Pierwszą dziesiątkę notowania znajdziecie poniżej.
[Box office USA] Imponujący start "Transformers 2"
Michał Ćwikła | 2009-06-29Źródło: boxofficemojo.com / Filmosfera