Reżyser filmu długo milczał na temat wyboru Ultrona i wszyscy podejrzewali, że za wyborem Spadera przemówił jego wygląd czyli chłód i stalowe spojrzenie. Whedon jednak wyjaśnił: "Spader był moim jedynym wyborem od samego początku. On ma ten hipnotyczny głos, który może być niesamowicie spokojny, a zarazem frapujący. Spader potrafi grać na wielu poziomach. On jest facetem, który zmiażdży Avengers".
Nie wiadomo jednak czy Spader będzie używał swojego głosu w filmie i w jakiej pojawi się postaci. W końcu Ultron to robot, ale wiele wskazuje na to, że Marvel odejdzie w znaczniej mierze od historii zawartej w komiksie i Ultron będzie zupełnie inny. Jest też możliwość, że Ultorn wcale nie będzie Ultronem jak Ben Kingsley wcale nie był Mandarinem w "Iron Manie 3". Pewne jest natomiast, że Marvel nie ujawniając wielu rzeczy chce otoczyć film tajemnicą. W końcu premiera filmu dopiero za dwa lata.