W sieci aż zawrzało, po tym jako świat obiegła plotka jakoby Adele negocjowała rolę w ekranizacji komiksu  "The Secret Service". Jednak żadne informacje nie zostały oficjalnie potwierdzone.

Adele miałaby wcielić się w czarny charakter, a sam reżyser Matthew Vaughn uważa, że piosenkarka jest idealnym wyborem do filmu. Podobno Vaughn chce zaangażować do filmu ludzi z różnych dziedzin sztuki, tak aby produkcja stała się atrakcyjna dla każdego widza, a co za tym idzie, aby stała się megadochodową superprodukcją.

Co ciekawe, już wcześniej oficjalnie ogłoszono, że do filmu zaangażowano Samuela L. Jacksona, który ma wcielić się w czarny charakter.

Wcześniej do filmu zaangażowano Colina Firtha i Tarona Egertona. Firth wcieli się w najlepszego na świecie tajnego agenta trenującego swego siostrzeńca (Egerton). W głównych rolach kobiecych pojawią się Emma Watson i Bella Heathcote.