
Producent "Krucjaty Bourne'a", Frank Marshall, ujawnił kilka szczegółów dotyczących kolejnych filmów o Jasonie Bournie. Zaskakuje fakt, że twórcy chcieliby kolejną część oprzeć na książce, w której Bourne... nie występuje.
Niedawno pojawiła się informacja, że wytwórnia uzyskała prawa, by w pełni korzystać z książek Roberta Ludluma. Dlatego teraz producenci zapowiedzieli, że jak na razie zamierzają wykorzystać pomysły zmarłego pisarza i nakręcić czwarty film o Jasonie Bournie.
Aktualnie trwają prace nad scenariuszem, który jak ujawnił Marshall w większości będzie opierał się na książce Ludluma - "Mozaika Parsifala", w której Bourne... nie występuje. To rozgrywająca się w czasach zimnej wojny historia amerykańskiego agenta, który na początku myśli, że był świadkiem egzekucji swojej ukochanej, która okazała się podwójną agentką. Gdy odchodzi z zawodu, dochodzą do niego informację, że kobieta może nadal żyć. Agent zaczyna powoli odkrywać prawdę.
Nie wiadomo, czy Matt Damon ponownie pojawi się w tytułowej roli.
"Jedyną osobą, która jak na razie podpisała z nami umowę, jest scenarzysta George Nolfi" - powiedział Marshall portalowi Comingsoon.net.
"Najpierw musimy mieć dobry scenariusz, a wtedy, mam nadzieję, dołączy Matt" - dodał.
Czwarta część z pewnością nie będzie opierać się na nowej książce o Bournie - "The Bourne Betrayal".
"Napisał ją przyjaciel Ludluma i nie mamy z nią nic do czynienia. Wolimy pozostać przy oryginale".
A jakiego można się spodziewać tytułu?
"Na razie pojawiło się na ten temat wiele dowcipów" - żartuje producent - "Na przykład: "Bourne Again", "Bourne Yesterday," "Bourne Free," "Bourne on the Fourth".
