Na Suwalszczyźnie rozpoczynają się zdjęcia do nowego filmu w reżyserii Doroty Kędzierzawskiej - "Jutro będzie lepiej", wspólnej produkcji Polski i Japonii.

Będzie to historia podróży trzech małych chłopców, wędrowców-uciekinierów, która stanie się pretekstem do snucia opowieści o wolności, marzeniach i przekraczaniu granic.

Główne role zagrają chłopcy z Ukrainy: 6-letni Oleg Ryba (jako Pietia) i 11-letni Żenia Ryba (Waśka) oraz z Czeczenii: 11-letni Ahmed Sardałow (Liapa).

Zdjęcia - których autorem będzie Arthur Reinhart - potrwają 40 dni. Będą kręcone w Białostockiem, na Suwalszczyźnie, w Aleksandrowie Kujawskim i Przemyślu. Pierwszy klaps padnie w sobotę w Żabojadach i Hańczy na Suwalszczyźnie.

Film zostanie zrealizowany w koprodukcji polsko-japońskiej. Partnerem polskiego producenta - firmy Kid Film z Warszawy - jest w tym projekcie dystrybutor japoński Pioniwa Film. Dystrybutor ten wprowadzał już do japońskich kin inny film Kędzierzawskiej - "Jestem" (2005); przy okazji "Jutro będzie lepiej" postanowił od początku zaangażować się w produkcję filmu oraz jego promocję i dystrybucję na rynku azjatyckim - poinformowała Karolina Rozwód z firmy Kid Film.

Sama Kędzierzawska o nowej filmowej historii opowiada tak: "Podobno ta historia wydarzyła się naprawdę. Nie wiem, czy chłopców było dwóch, czy trzech. Nie wiem, czy uciekali po raz pierwszy, czy kolejny. Nie wiem, co spotkało ich po drodze. Wiem tylko, że chcieli coś w swoim życiu zmienić, chcieli się uczyć i żyć jak zwykli, normalni ludzie. Wiem, że wielu z nas ma nadzieję, że gdzieś tam jest lepiej, inaczej, piękniej. Gdziekolwiek miałoby to nie być. Wiem, że dobrzy i źli ludzie są wszędzie, a przypadek i zbieg okoliczności często ważą o naszym życiu".