Każda seria filmowa, nie ważne jak kasowa, musi kiedyś dokonać swojego żywota. Aktor, który odgrywał główną role musi podjąć męską decyzję i pożegnać swoją postać. Tym razem pora przyszła na Hugh Jackmana i Wolverina, 47-letni aktor pożegnał się z Loganem na Twiterze.

Hugh Jackman po raz pierwszy pojawił się jako Wolverin w 2000 roku. Zastąpił Dougraya Scotta w filmie Bryana Singera "X-Men".  Jakcman zagrał Wolverina aż siedem razy i doczekał się swojego spin offu: "X-Men Geneza: Wolverin", który stał się mostem fabularnym łączącym kolejne odcinki "X- Man Pierwsza klasa" i "X-man: Przeszłość, która nadejdzie". Mówi się, że aktor ma zagrać jeszcze w "X-Men: Apokalipsa", ale bardziej prawdopodobne wydaje się, że specjalnie dla niego stworzy się  "sendoff", którego premierę Fox datuje na 3 marca 2017 r.

Nie jest to zaskakująca decyzja. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że rola Logana wymagała od aktora wiele wysiłku.  Co dwa lata musiał on przybierać odpowiednią muskulaturę, nie zapominając oczywiście, że w międzyczasie grał inne role. Wahania wagi oraz budowanie na nowo wyglądu Wolverina było męczące. Co więcej, Jackman to utalentowany aktor (posiada doświadczenie i umiejętności do grania w musicalach), nic więc dziwnego, że chciałby otrzymać kolejne ciekawe role.

Aktualnie Jackman związany jest z kilkoma projektami: zagra główną rolę w biografii skoczka narciarskiego pt. "Eddie the Eagle", pojawi się jako Czarnobrody w filmie "Piotruś wyprawa do Nibylandii", a w 2016 w zagra założyciela cyrku w filmie pt. "The Greatest Showman on Earth”.