Martin Scorcese potwierdził, że to on będzie reżyserował dramat "The Wolf Of Wall Street" z Leonardem di Caprio.
Film będzie oparty o powieść autobiograficzną Jordana Belforta "Wolf", ukazując jedną z najbardziej pogrążonych w niesławie osób w historii amerykańskiej finansjery - giełdowego manipulatora, który zarobił tysiące w ciągu kilku minut. Jednakże im więcej zarabiał, tym więcej wydawał - na narkotyki, seks i uciechy życia.
Jednak zanim Scorcese stanie się reżyserem filmu z Di Caprio, wyjdzie spod jego ręki film "Silence", kolejna adaptacja książki (autorstwa Shusaku Endo) - dramat osadzony w realiach siedemnastowiecznych o portugalskim misjonarzu w okresie prześladowań chrześcijaństwa. W roli głównej Benicio del Toro.
Póki co Scorcese kończy pracę nad filmem w 3D "Hugo Cabret" i wydaje się, że realizuje w ostatnich latach swoją obietnicę o tym, że będzie szybciej pracował.