Jak udało się ustalić redaktorom "Comming Soon" ekipa pracująca przy “Indiana Jones and the Kingdom of the Crystal Skull” powoli zaczyna się zwijać do domu. Pozostało ponoć zaledwie kilka dni zdjęciowych.
Reżyser Steven Spielberg wygląda na bardzo zadowolonego z efektów, zwłaszcza z tego, że znowu udało mu się pracować z Fordem, który okazał się ponadto w dobrej formie fizycznej i nie nadwyrężał kaskaderów w pracy.
Spielberg powiedział, że patrząc wstecz na ostatni film sprzed 18 laty nie widzi niemal żadnej różnicy między 'dawnym' a obecnym Indianą, który ciągle jest bardzo dobry. Zdradził też nieco z fabuły filmu: w roli czarnych charakterów wystąpią Rosjanie, których zagrają aktorzy rosyjscy, ponieważ reżyserowi zależało, by zachować oryginalny akcent.
Przy okazji premiery planowane są pokazy wszystkich wcześniejszych filmów z serii.