Francuski reżyser i producent filmowy Claude Berri zmarł w poniedziałek na udar w wieku 74 lat w szpitalu w Paryżu, gdzie został przewieziony w nocy z soboty na niedzielę - poinformował jego agent.
Berri był laureatem Oscara za film krótkometrażowy "Le Poulet" z 1962 r.
Popularność jako reżyserowi filmów pełnometrażowych przyniosły mu "Jean de Florette" (1986) i "Manon u źródeł" (1986) z Yvesem Montandem, Danielem Auteilem i Emmanuelle Beart.
Inne jego popularne obrazy to: "Kocham was wszystkich" (1980) z Catherine Deneuve i Gerardem Depardieu, "Germinal" (1993), "Gosposia" (2002), "Jeden odchodzi, drugi zostaje" (2005) i "Po prostu razem" (2007).
Był producentem takich filmów, jak "Tess" Romana Polańskiego (1979), "Kochanek" Jean-Jacques'a Annaud (1992), "Królowa Margot" Partice'a Chereau (1994), "Asterix i Obelix" Claude'a Zidi (1999) czy "Jeszcze dalej niż północ" Danny'ego Boona (2008). Ten ostatni film obejrzała rekordowa liczba ponad 20 mln widzów.
Informację o śmierci reżysera ze smutkiem przyjął Nicolas Sarkozy. W oficjalnym oświadczeniu, które ukazało się m.in. na stronach "L'Express", powiedział: "Claude Berri, był aktorem i scenarzystą, ale przede wszystkim jednym z najwybitniejszych reżyserów i producentów swojego pokolenia. Był legendą. Był wielkim ambasadorem francuskiego kina dla całego świata (...). Jego dzieła na trwałe odcisnęły swoje piętno na naszej sztuce. Dla wielu pozostanie wzorcem, autorytetem".