Na co do kina? Przegląd piątkowych premier
Michał Ćwikła | 2011-01-14Źródło: Filmosfera
Kolejny weekend przed nami, a co za tym idzie kolejne filmy wchodzące na nasze ekrany czekają na swoich widzów. O zastąpienie na pozycji lidera polskiego box office'u komedii "Weekend" powalczą przede wszystkim "Turysta" z Johnnym Deppem i Angeliną Joli w rolach głównych oraz "Polowanie na czarownice" z Nicolasem Cage'em.

"Turysta" Floriana Henckela von Donnersmarcka to potencjalny hit kinowy głównie ze względu na obsadę - Depp i Jolie przyciągają do kin tłumy i nic nie wskazuje na to, żeby tym razem miało być inaczej. Film zarobił już na całym świecie ponad 160 mln dolarów, zwracając tym samym z nawiązką koszty produkcji. Do tego dochodzi nominacja do Złotego Globu, choć, co tu dużo mówić, dość zaskakująca. Po pierwsze dlatego, że obraz od początku zbiera mało pochlebne recenzje, po drugie dlatego, że nominowany został w kategorii komedii bądź musicalu, co gryzie się nieco z reklamowaniem go jako połączenia dramatu i thrillera. Być może jest tak słaby, że aż śmieszny? Jak tylko przekonamy się sami, damy znać.

Do szerokiej dystrybucji trafia dziś także "Polowanie na czarownice" Dominica Seny. Nicolas Cage, który ma tyle samo zwolenników co przeciwników, eskortujący wiedźmę do dalekiego klasztoru nie przekonał jak do tej pory ani widzów ani krytyków. Film w swój pierwszy weekend w amerykańskich kinach przegrywając z goszczącymi na ekranach od trzech tygodni "Prawdziwym męstwem" i "Poznaj naszą rodzinkę". Suchej nitki na obrazie Seny nie zostawiła także nasza recenzentka Ula Jagodzińska, nazywając go "gniotem filmopodobnym". Dlaczego? Możecie przekonać się czytając całą recenzję, która znajduje się tutaj.

Dystrybutorzy nie zapomnieli także o dzieciach, na których czeka niemiecka trójwymiarowa animacja "Safari 3D". Bohaterami tej opowieści są Billy – sprytna surykatka i Socrates - przyjazny lew i jednocześnie najlepszy przyjaciel Billy’ego. Wyruszają oni na poszukiwanie wody w głąb Afryki. Tutaj możecie sprawdzić, co o tej niemieckiej produkcji sądzi nasza recenzentka Agnieszka Szmidel.

Do ograniczonej dystrybucji trafia dziś także szereg innych wartościowych produkcji, takich jak "Zabiłem moją matkę" debiutanta Xaviera Dolana, o której nasz redakcyjny kolega Zdzisław Furgał napisał: "Dawno nie było w kinie filmu tak naturalnego, ale zarazem mocnego i prawdziwego, który sprawdzałby się na każdym polu i w każdym gatunku". Jeśli to zdanie nie wystarczy Wam jako rekomendacja, zachęcamy do przeczytania całego tekstu tutaj. Nie mniej entuzjastycznie odniosła się w swojej recenzji Sylwia Nowak do komediodramatu "Szukając Erica" Kena Loacha, który, jak stwierdza, jest "pozycją obowiązkową dla miłośników brytyjskiego kina społecznego, także dla fanów wielkiego Erica Cantony, jak i Manchesteru United oraz piłki nożnej w ogóle". Drażliwe kwestie społeczne porusza w "Mamucie", kolejnej dzisiejszej premierze, Lukas Moodysson, ale na szczęście film "dał radę je udźwignąć, pozostając przy tym nadal poruszającym dla widza", czego możecie się dowiedzieć z recenzji Justyny Nafalskiej. Ostatnia z nowości tego tygodnia, hiszpańsko-meksykański thriller "Aurora i archanioł" również doczekała się przychylnej opinii naszej redakcji. Według Uli Jagodzińskiej dzieło Agustína Díaza Yanesa to "kino dynamiczne, z mocnymi scenami, gdzie wszystko jest czarne albo białe, a mimo to film na pewno nie jest bezbarwny".

Więcej informacji o wszystkich wchodzących dziś na ekrany filmach znajdziecie na ich podstronach w naszym serwisie. Tam też znajdziecie zwiastuny oraz galerie zdjęć z tych obrazów.