„Ten film jest hołdem dla Romana Polańskiego"
Radosław Sztaba | 2013-03-18Źródło: Informacja prasowa
22 marca na ekrany polskich kin wejdzie horror „Ostatni egzorcyzm. Część 2”. „Ten film jest hołdem dla Romana Polańskiego.” - mówi producent Eli Roth - twórca „Hostelu”, współscenarzysta i gwiazdor „Bękartów wojny”.

Roth, zapamiętany jako sierżant Donnie „Żyd-Niedźwiedź” Donowitz z oscarowego hitu Quentina Tarantino, przyznał, że celem Eda Gassa-Donelly’ego - reżysera „Ostatniego egzorcyzmu. Część 2” było stworzenie swoistego trybutu dla Romana Polańskiego. „Polański to ulubiony reżyser Eda, który przy pracy nad „Egzorcyzmem” mocno inspirował się „Dzieckiem Rosemary”. Dzięki jego wysiłkom powstał film, w którym doskonałe ujęcia i montaż idą w parze ze świetną grą aktorów. To prawdziwa gratka dla wszystkich miłośników klasycznych filmów grozy.”

Przywołany przez Rotha, Ed Gass-Donelly, zasłynął jako autor wielokrotnie nagrodzonego thrillera „Zabójcze piosenki małego miasta” z Peterem Stormare. „Uwielbiam ten film. To kawał doskonałego, eleganckiego kina. Cieszę się, że zdołaliśmy pozyskać Eda do naszego projektu.” – dodaje charyzmatyczny producent.

Fabuła filmu „Ostatni egzorcyzm. Część 2” startuje w momencie, gdzie skończyła się część pierwsza. Błąkająca się, przerażona Nell Sweetzer (Ashley Bell) zostaje znaleziona na pustkowiach Luizjany. Kobieta padła ofiarą amnezji i nie pamięta większości dramatycznych wydarzeń z ostatnich miesięcy. Po powrocie do Nowego Orleanu Nell próbuje ułożyć sobie życie na nowo, jednak wkrótce zła moc, która ją opętała, powraca z kolejnym, diabolicznym planem. Okazuje się, że ostatni egzorcyzm był zaledwie początkiem koszmaru, wykraczającego poza granice ludzkiej wyobraźni.