Będą aż dwa sequele "Dnia niepodległości"
Agnieszka Janczyk | 2013-03-27Źródło: Collider
Roland Emmerich promuje właśnie swój najnowszy film “Świat w płomieniach”, ale wygląda na to, że bardzo szybko powróci do Białego Domu. Prace nad sequelem „Dnia niepodległości” z 1996 roku zyskują bowiem nowe tempo.

O sequelu hitu z 1996 roku mówiło się już kilka lat. Teraz reżyser potwierdził, że wraz z producentem Deanem Devlinem w końcu przysiadł i napisał aż dwie następujące po sobie kontynuacje filmu. Emmerich zdradził co nieco o fabule dwóch sequeli zatytułowanych po prostu „ID Forever Part” i „ID Forever Part 2„. Otóż pierwsza część rozegra się 20 lat po wydarzeniach w pierwszym filmie, a bohaterowie, którzy się pojawią będą zarówno tymi których znamy z oryginału jak i zupełnie nowymi. „Bill Pullman potwierdził już swój udział, Will Smith nie. Fabuła skupi się więc na nowym pokoleniu bohaterów, w tym na przyrodnim synu Willa Smitha, którego w „Dniu Niepodległości” grał Ross Bagley. Jest też kilka innych postaci, młodszych. To tak jakby synowie przejęli schedę po ojcach” powiedział Emmerich. Reżyser obiecał też, że pierwszy sequel zakończy się tak, że widzowie będą czekać na ciąg dalszy: „Pierwsza część skończy się małym sukcesem, ale da ludziom nadzieję. Dopiero w drugiej części uwolnią się od obcych”.

Emmerich zdradził też, że już rozpoczął prace nad projektowaniem świata do „ID Forever”. W końcu ziemia była okupowana przez kosmitów przez dwie dekady. „To jest zupełnie odmieniony świat. Ludzie są opanowani przez kosmiczną technologię” mówi reżyser.

Scenariusze stworzone przez Emmericha i Devlina będą jeszcze przerobione przez Jamesa Vanderbilta, który jest autorem scenariuszy do „Świata w płomieniach” i „Niesamowitego Spider-mana”. Daty premier sequeli nie zostały jeszcze ustalona.