Robert Downey Jr zasugerował, że po nakręceniu "Avengers 2" może porzucić rolę Tony'ego Starka. Oczywistym jest, że Marvel nie zrezygnuje z tego bohatera, a będzie próbówał zastąpić Downey Jra. innym aktorem.

Rok temu szef Marvela, Kevin Feige, porównał Tony Starka/ Irona Mana do Jamesa Bonda i powiedział, że Marvel może udać się w podobnym kierunku co twórcy Bonda z Danielem Craigiem: "Myślę, że Bond jest dobrym przykładem. Ujmę to tak: mam nadzieję, że Downey Jr zrobi dla nas jeszcze dużo filmów jako Tony Stark. Jeśli nie i jeśli ja wciąż będę zaangażowany w te filmy, to na pewno nie zabierzemy bohatera z powrotem do Afganistanu. Opcja rebootu nie wchodzi w grę".

Nie wiadomo jakim kryterium wyboru będzie ewentualnie kierował się Marvel. Spójrzmy jednak kto i dlaczego mógłby zastąpić Roberta Downey Jra. w roli Iron Mana:

Timothy Olyphant (44 lata)

Aktor nie ma na koncie żadnej przełomowej roli na dużym ekranie, jednak zabłysnął w serialach "Deadwood", a potem "Justified". Timothy na pewno jest w stanie zaskarbić sobie wystarczającą ilość sympatii widzów i jednocześnie wciąż pozostać draniem, którym Tony Stark jednak musi być. Aktor ma też odpowiedni wygląd do tej roli.

Na pewno Leo wygląda bardziej jak Tony Stark niż jako Iron Man. Poprzednimi rolami dowiódł, że jest w stanie zagrać zbyt pewnego siebie bohatera bez utraty sympatii ze strony widzów. Aktor jeszcze nie grał superbohatera i mimo iż wydaje się idealny do tej roli może nie być zainteresowany tego typu wyzwaniem. Na pewno Iron Man potrzebuje kogoś takiego jak DiCaprio, ale nie wiadomo czy jest odwrotnie....

Podobnie jak Timothy Olyphant, Jon Hamm wyrobił sobie markę serialem telewizyjnym "Mad Men" i nigdy nie pokazał maksimum swoich możliwości na dużym ekaranie. Jon Hamm z pewnością uczyniłby ze Starka gentelmana z jednocześnie aroganckim nastawieniem do świata, nieco w stylu retro. Zdaniem wielu mógłby być jednak zbyt seksowny do tej roli...

Ten aktor ma na pewno najwięcej wspólnego z Robertem Downey Jr. Nie stronił bowiem od używek i od lat walczy o swoją pozycję w Hollywood. Z pewnością Farrell potrzebuje takiego filmu jak "Iron Man", a role w kilku ekscentrycznych, niezależnych komediach dowodzą, że byłby wiarygodny w roli Starka. Jego wybór może wydawać nieco niekonwencjonalny, ale akurat to nie jest przeszkodą dla Marvela.

Norman Reedus (44 lata)

Wybór tego aktora byłby z pewnością zupełnie nowym rozdziałem zarówno w życiu Starka jak i samego aktora. Wcielenie się w Iron Mana wyniosołby aktora na zupełnie inny poziom. Nie wiadomo czy Reedus ma potencjał komediowy, a nawet jeśli nie, to nie byłoby to w zupełności przeszkodą - może nowy Iron Man powinien być zupełnie inny niż Robert Downey Jr., może Tony Stark powinien być bardziej poważny? Z pewnością Norman Reedus jest w stanie zagrać silnego bohatera stojącego na uboczu, a ludzie są gotowi by zobaczyć go w dużej roli.