Dziecięcy aktor z Indii, Sunny Pawar przekroczył granicę USA
Hipokrytas | 2016-11-14Źródło: Variety
Jak niedawno donosili dystrybutorzy filmu i media, 8-letni Sunny Pawar, nie otrzymał wizy, pozwalającej mu na przyjechanie do Los Angeles, gdzie miał wziąć udział w akcji promocyjnej filmu "Lion. Droga do domu". 

Chłopiec, odgrywający młodego Saroo Brierley'a w filmie Gartha Davisa, miał przylecieć na targi American Film Market (2-9 listopada). Stamtąd miał udać się na premierę filmu w Nowym Jorku, a wszystko pod opieką ojca i ekipy Lwa.

Sunny Pawar nie uzyskał wizy, w skutek "antyimigracyjnego obłędu" - jak określa to w swojej wypowiedzi David Glasser z The Weinstein Company. Przedstawiciel firmy zapowiedział walkę i wykorzystanie wszystkich możliwych środków, by Sunny i i jego ojciec Dilip mogli dołączyć do premiery filmu w Nowym Jorku (16.11). 

"Jesteśmy zdruzgotani tym, że 8-letni Sunny, który jest ważną częścią naszego projektu i wywołuje swym występem niezwykle emocjonalne reakcje, nie może uczestniczyć w tych wydarzeniach [...]. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby to się udało. Uważamy, że ta sytuacja to efekt antyimigracyjnego obłędu. Chłopiec nie stanowi absolutnie żadnego zagrożenia. Chcemy, aby uczestniczył w świętowaniu premiery filmu i swojego w nim udziału. Mamy zamiar wykorzystać wszelkie możliwe środki i zaapelować w tej sprawie do Departamentu Stanu".- David Glasser, przedstawiciel TWC dla magazynu Variety.

Po odwołaniu się do władz, w końcu udało się zminimalizować przykrości sprawiane Sunny'emu. Amerykański Konsulat co prawda odmówił komentarza w sprawie, jednak wczoraj Dilip i Sunny wylądowali w USA i za dwa dni udadzą się na premierę "Lion. Droga do domu". Warto wspomnieć, że The Weinstein Co. chce go zgłosić do Oscara za najlepszą drugoplanową rolę męską.