Weekendowa Filmosfera #2
Sylwia Nowak-Gorgo? | 2019-08-10Źródło: Filmosfera
Ten weekend zapowiada si? mocno s?oneczny. Warto wi?c wieczorem odpocz?? od upa?u i zobaczy? dobry film. Redakcja Filmosfery poleca na ten upalny czas trzy znakomite pozycje filmowe dost?pne na platformach streamingowych.

1. Zagadkowy pi?tek z „Labiryntem” (2013), re?. Denis Villeneuve (NETFLIX)

Labirynt” to jedna z najciekawszych propozycji filmowych, które zago?ci?y na ekranach kin w 2013 roku. Obraz Denisa Villeneuve’a jest rasowym thrillerem. A co wa?niejsze „Labirynt” jest po prostu bardzo dobrym filmem. Godnym nast?pc? „Siedem” (1995) czy „Rzeki tajemnic” (2003). „Labirynt” to uczta dla widzów uwielbiaj?cych ?amig?ówki. Opowie?? o zagini?ciu dwóch ma?ych dziewczynek oraz dramatycznej próbie ich odnalezienia przez jednego z ojców oraz detektywa prowadz?cego ?ledztwo to najlepszy thriller od wielu lat. Sylwia Nowak-Gorgo?


2. Artystyczna sobota z „Mi?o?ci?” (2012), re?. Michael Haneke (HBO GO)

W domowym zaciszu i kameralnych wn?trzach re?yser snuje intymn? opowie?? o dwojgu ludzi, którzy prze?yli wspólnie 50 lat i przysz?o im teraz zmierzy? si? z chorob?. Oto pozbawiona patosu i widowiskowo?ci „Mi?o??” Michaela Hanekego, której si?a tkwi w prostocie i skromno?ci. Ale cho? forma prosta, to obraz dopracowany jest w najmniejszym szczególe. Haneke zmusza nas do refleksji nad tematami, od których na co dzie? uciekamy. I cho? nie jest to ?atwe do?wiadczenie, obejrzenie „Mi?o?ci” pozwala prze?y? swego rodzaju katharsis i w tym zabieganym „tu i teraz” zaduma? si?, cho?by na chwil?, nad prawdziwym sensem ludzkiej egzystencji. Katarzyna Piechuta


3. Ba?niowa niedziela z „Marzycielem” (2004), re?. Marc Foster (HBO GO)
Marzyciel” to film, który urzeka swoim pi?knem, uwidaczniaj?cym si? na wielu p?aszczyznach: muzyka, zdj?cia, scenariusz – ka?dy z tych elementów osobno móg?by skra?? serce widza, razem za? tworz? dzie?o magiczne i wzruszaj?ce. Film przepe?niony jest bajkowo?ci?, wprowadza nas w klimat dzieci?cej beztroski oraz niczym jeszcze nie zm?conej ufno?ci. Warto obejrze? „Marzyciela”, by cho?by na czas seansu przypomnie? sobie, jak patrzy?o si? na ?wiat oczami dziecka. A mo?e niektórych film sk?oni do podj?cia próby odnalezienia dzieci?cej strony swej natury? W ko?cu ka?dy z nas ma w sobie co? z dziecka – czasem trzeba tylko dobrze poszuka?. Katarzyna Piechuta