Dziesi?tka Filmosfery - zestawienie najlepszych filmów obejrzanych w 2020 roku
Sylwia Nowak-Gorgo? | 2020-12-30Źródło: Filmosfera
Chyba ju? wszyscy czekaj? a? rok 2020 odejdzie w zapomnienie. To nie by? ?atwy rok. Pokaza?, ?e nasz? rzeczywisto?? mo?na zniszczy?, jak za pstrykni?ciem jednego palca. Z nadziej? czekamy na Nowy Rok. Czy normalno?? w ko?cu do nas wróci? A wraz z normalno?ci? otwarte kina, premiery filmowe, na które czekamy ju? tak d?ugo? W zwi?zku z zako?czeniem tego trudnego roku Redakcja Filmosfery przedstawia zestawienie dziesi?ciu najlepszych filmów, które widzia?a w tym pandemicznym roku. Ze wzgl?du, ?e premier filmowych w 2020 by?o naprawd? ma?o, to w zestawieniu znalaz?y si? filmy z ró?nych lat. Takie filmy, które sprawi?y, ?e cho? na chwil? uciekli?my w ten magiczny kinowy ?wiat. Zapraszamy do lektury.

1. Gabinet doktora Caligari" (1920), re?. Robert Wiene
Po 100 latach od ?wiatowej premiery, klasyk kina ekspresjonistycznego, „Gabinet doktora Caligari” nadal potrafi zachwyci?. „Gabinet doktora Caligari” to film, który prawdziwy mi?o?nik kina ma obowi?zek zobaczy? chocia? raz w ?yciu. Nie?miertelny klasyk. Mistrzostwo grozy. Mistrzostwo innowacji. Mistrzostwo kina. W?a?nie premier? obrazu Roberta Wiene'a mo?na uzna? za pocz?tek ekspresjonizmu w filmie. „Gabinet doktora Caligari” to historia o szale?stwie, zbrodni i nieodkrytych, a przez to przera?aj?cych zakamarkach ludzkiego umys?u. Scenariusz filmu to dzie?o tandemu: Hansa Janowitza i Carla Mayera. Historia opowiedziana w filmie jest nast?puj?ca: do miasteczka przybywa doktor Caligari ze swoim gabinetem cudów i dziwactw. G?ówn? atrakcj? przedstawienia jest przebudzenie somnambulika Cesare'a, który potrafi przewidywa? przysz?o??. W tym samym czasie w miasteczku kto? dokonuje straszliwych morderstw. M?ody m??czyzna, Francis, któremu bestialsko zamordowano przyjaciela, zaczyna si? domy?la?, ?e to wraz z doktorem Caligari do miasteczka zawita?a fala zbrodni. „Gabinet doktora Caligari” charakteryzuje si? specyficzna form? filmow?. G?ówn? rol? w obrazie z 1920 roku odgrywa scenografia. W filmie wykorzystano dekoracje stworzone przez malarzy ekspresjonistycznych: Hermanna Warma, Waltera Röhriga i Waltera Reimanna. Odrealnienie ?wiata, u?ycie kontrastów, wyzbycie si? cz?owiecze?stwa z kadrów filmu (cienie aktorów s? namalowane czarn? farb?) sprawia, ?e „Gabinet doktora Caligari” mo?na nazwa? wzorowym modelem filmu, który buduje napi?cie, wywo?uje przera?enie poprzez - niby nieznacz?ce – elementy diegezy filmowej. Wiene stworzy? uniwersalny model horroru. Sceny, które zmieni?y na zawsze bieg historii kinematografii (przebudzanie somnambulika; cie? no?a na ?cianie w czasie drugiego morderstwa) mo?na odnale??  w filmowych produkcjach po dzi? dzie?. Innowacj? na tamte czasy by?a tak?e technika wklejenia napisów w sam obraz filmowy (scena szale?stwa Caligariego). Nie mo?na nie wspomnie? o aktorstwie. Werner Krauss jako doktor Caligari tworzy posta? niezapomnian?. Przera?aj?c?, tajemnicz? i demoniczn?, podobnie zreszt? jak Conrad Veidt w roli somnambulika Cesare’a. Obydwaj aktorzy dostosowuj? si? swoj? gr? do zasad samego ekspresjonizmu. Tak wi?c gra aktorska jest ca?kowicie nienaturalna, oparta na kontrastach. Poza tym aktorzy chyba po raz pierwszy w historii sztuki filmowej graj? wraz ze scenografi?. Dostosowuj? swoje ruchy i gesty w?a?nie do niej, sprawiaj?c, ?e rodzi si? mi?dzy nimi niemy, lecz bardzo odczuwalny dialog. Sylwia Nowak-Gorgo?

2. „Kraina miodu” (2019), re?. Tamara Kotevska, Ljubomir Stefanov
Tam, gdzie zaczyna si? ch?? zwi?kszania zysków, tam ko?czy si? szacunek dla natury i ?ycie w zgodzie z ni?. Bole?nie przekona?a si? o tym 50-letnia Hatidze mieszkaj?ca w odci?tej od ?wiata macedo?skiej wiosce, pozbawionej pr?du i bie??cej wody. Przez wiele lat Hatidze hodowa?a pszczo?y, nie ingeruj?c jednak mocno w ich tryb ?ycia – sta?a si? w ten sposób jedn? z ostatnich niezale?nych pszczelarek, sprzedaj?cych miód w ma?ych partiach, aby nie eksploatowa? pszczó?. Jednak wraz z pojawieniem si? nowych s?siadów z gromadk? rozwrzeszczanych dzieci zmienia si? nie tylko spokojne dot?d ?ycie Hatidze, ale te? pod znakiem zapytania staje jej hodowla pszczó?. S?siedzi nie s? zainteresowani tradycyjn?, zrównowa?on? hodowl?, a ich eksploatowanie tych owadów stanowi zagro?enie równie? dla Hatidze. „Kraina miodu” to klasyczna opowie?? z mora?em: je?li nie b?dziesz szanowa? przyrody, ona obróci si? przeciw tobie. Twórcy filmu zadbali o to, by ukaza? w szczegó?owy sposób, jak mo?e wygl?da? wspó?praca cz?owieka z natur?, poprzez sportretowanie g?ównej bohaterki, kochaj?cej swoje pszczo?y i dbaj?cej o ich dobre ?ycie. Obraz zdecydowanie daje do my?lenia, a jego wyd?wi?k dodatkowo uwypukla ?wietna realizacja. Przepi?kne zdj?cie w „Krainie miodu” sprawiaj?, ?e chcemy ch?on?? oczami kadr, niezale?enie od tego, czy ogl?damy w?a?nie „dziki” fragment Macedonii, czy pogr??on? w mroku, skrajnie ubog? izb?, w której przebywa matka Hatidze. „Kraina miodu” to produkcja dobra w?a?ciwie w ka?dym wymiarze: fabularnym, wizualnym, d?wi?kowym. Po prostu tak powinno si? robi? filmy dokumentalne. Katarzyna Piechuta

3. Zaginiona dziewczyna" (2019), re?. Koji Fukada
„Zaginiona dziewczyna” w re?yserii Kôji Fukady to przejmuj?cy dramat, który momentami przeistacza si? w klimatyczny thriller psychologiczny. Film Fukady to historia Ichiko (Mariko Tsutsui). Jej ?ycie toczy si? w normalnym rytmie. Jest spe?nion? i docenian? piel?gniark?, uk?ada sobie ?ycie prywatne z jednym z lekarzy, z którym pracuje. Chce sta? si? tak?e troskliw? opiekunk? dla kilkuletniego syna swojego narzeczonego. Jednak ca?e jej ?ycie wali si? w jednej chwili. W zaprzyja?nionej rodzinie, gdzie opiekuje si? seniork? rodu, zostaje porwana najm?odsza córka. Po paru dniach o uprowadzenie dziewczyny zostaje oskar?ony bratanek Ichiko. Od tego momentu kobieta zaczyna traci? wszystko, co kocha?a i na czym jej zale?a?o. Kameralna, klimatyczna, trzymaj?ca w ci?g?ym niepokoju, powoli snuj?ca si? fabu?a „Zaginionej dziewczyny” nie raz zaskoczy widza. Kôji Fukady pokazuje, i? poprzez takie ?rodki jak subtelno?? i cisz?, mo?na stworzy? zaskakuj?cy, atrakcyjny oraz trzymaj?cy w napi?ciu film. Bardzo dobre kino oraz mistrzowskie aktorstwo Mariko Tsutsui. Sylwia Nowak-Gorgo?

4. „1917” (2019), re?. Sam Mendes

„Na Zachodzie bez zmian” – to tytu? s?ynnej antywojennej powie?ci z 1929 r. i tre?? niemieckich komunikatów p?yn?cych z frontu zachodniego podczas I wojny ?wiatowej. Pozycyjny charakter walk sprawi?, ?e ka?dego dnia gin??y tysi?ce ?o?nierzy, ale nie przynosi?o to ?adnych korzy?ci jednej czy drugiej stronie. To brutalne i bezsensowne oblicze wojny, podobnie jak autor wspomnianej powie?ci – Erich Maria Remarque, znakomicie zobrazowa? Sam Mendes w inspirowanym prawdziwymi wydarzeniami filmie „1917”. Fabu?a nie jest skomplikowana i ma si? wra?enie, ?e stanowi ona jedynie pretekst do niezwykle realistycznego przedstawienia sytuacji na froncie. Kamera krok w krok pod??a za g?ównymi bohaterami, którzy uczestnicz? w ryzykownej misji, a widzowie do?wiadczaj? okrucie?stw, jakie niesie ze sob? wojna. Realizacja filmu technik? one-shot (przynajmniej z pozoru) przywodzi na my?l s?ynnego „Birdmana” i nie pozwala widzom na z?apanie oddechu. Fragment, w którym ?o?nierze przedzieraj? si? przez pas ziemi niczyjej powinien by? prezentowany wszystkim, którzy nie maj? do?? wyobra?ni, by zrozumie? z jak? traum? spotykali si? uczestnicy tamtych wydarze?. Mo?na zarzuci? scenariuszowi brak pog??bionych portretów psychologicznych g?ównych bohaterów, ale ma to tak?e swoje plusy – u?wiadamia, ?e ogl?damy jedn? z wielu takich wojennych historii i jednych z wielu takich ?o?nierzy. Dramat, który w tamtym okresie by? codzienno?ci?. Co bardziej wra?liwi podczas seansu filmu poczuj? si? jak w prawdziwym symulatorze, szczególnie je?li seans ten odbywa si? na sprz?cie zapewniaj?cym odpowiedni poziom obrazu i d?wi?ku. „1917” to wielkie widowisko, dopracowane w najdrobniejszych detalach, co szczególnie wa?ne w przypadku kina wojennego. Zachwyca nie tylko strona wizualna filmu - efekty specjalne, zdj?cia, charakteryzacja, scenografia, ale i d?wi?kowa. Najlepiej ?wiadcz? o tym liczne nagrody (w tym te najwa?niejsze: Oscary i Z?ote Globy) zdobyte w tych kategoriach. Rados?aw Sztaba

5. „Pewnego razu… w Hollywood”, re?. Quentin Tarantino

Dziewi?ty, (podobno) przedostatni film w karierze Quentina Tarantino. Najbardziej osobisty i dojrza?y obraz w dorobku twórcy „W?ciek?ych psów”. Przed i w trakcie powstawania budzi? gor?ce emocje w zwi?zku z tematyk?. Losy Ricka Daltona i jego przyjaciela kaskadera Cliffa Bootha, które krzy?uj? si? z histori? Charlesa Mansona czy Sharon Tate to dowód, ?e Tarantino przede wszystkim jest potwornie uzdolnionym scenarzyst?. Fascynacja kinem, obejrzane miliony tytu?ów - od klasyki kina po filmy klasy B - sprawi?y, ?e idealnie wyczuwa j?zyk filmowy. „Pewnego razu… w Hollywood” to nostalgiczna historia mi?o?ci. Mi?o?ci Tarantino do kina. W tym filmowym wyznaniu mi?o?ci re?yserowi towarzysz? znakomici aktorzy niezawodny Leonardo DiCaprio, genialny Brad Pitt i ?wie?a Margot Robbie. Mistrzostwo wspó?czesnego, postmodernistycznego kina, które pokazuje jak? si?? ma film. Cho? rzeczywistego czasu nie mo?na cofn??, to Tarantino uwieczni? na zawsze to, co by?o tego warte, a r?k? sprawiedliwo?ci dotkn?? tych, którzy na to zas?u?yli. Mocne katharsis w wersji króla kinowego autotematyzmu i postmodernizmu. Sylwia Nowak-Gorgo?

6. „Bliscy nieznajomi” (2018), re?. Tom Wardle

„Bliscy nieznajomi” to dokument niezwyk?y. Sama historia wydaje si? wprost niewiarygodna – trzej ch?opcy w wieku 19 lat odkrywaj?, ?e s? trojaczkami, którym dot?d nigdy nie by?o dane si? pozna? ani nawet wiedzie? o swoim istnieniu. Dokument Toma Wardle’a opowiada o wydarzeniach, które mia?y miejsce w latach 80-tych w Stanach Zjednoczonych. Sprawa trojaczków by?a wówczas powszechnie znana i szybko sta?a si? sensacj? medialn?. Jednak im dalej w las tym wi?cej drzew – „Bliscy nieznajomi” to nie tylko opowie??, która by?a telewizyjn? opowiastk?, ale te?, a raczej przede wszystkim, g??bsze spojrzenie na ?ycie braci, ??cz?ce ich wi?zi, podobie?stwa i ró?nice. „Bliscy nieznajomi” to film fantastycznie prowadzony. W histori? wci?gamy si? momentalnie, jeste?my ciekawi, co b?dzie dalej, a gdy nasza ciekawo?? zostaje zaspokojona, na ka?dym kroku poznajemy nowe, zaskakuj?ce fakty. Re?yser Tim Wardle przez ca?y czas prowadzi z widzem gr? opart? na suspensie, sprawnym ??czeniu w?tków komediowych z dramatycznymi i nieustannym zaskakiwaniu. To taki film, który ogl?da si? jednym tchem i chce si? wi?cej. Katarzyna Piechuta

7. „Joker” (2019), re?. Todd Phillips
 „Joker” to film, który z czystym sumieniem mo?na poleci? nie tylko fanom komiksów czy filmów o Batmanie. Nawet osoby zupe?nie nieznaj?ce tej historii czy niezainteresowane ni?, zdecydowanie mog? by? pod wra?eniem obrazu Todda Phillipsa. Jest to bowiem genialne wr?cz studium psychologiczne postaci – tak naprawd? postaci tragicznej. Arthura Flecka, który z czasem przyjmuje pseudonim Joker, od dziecka ?ycie nie rozpieszcza?o. B?d?c doros?ym cierpi na zaburzenia psychiczne, które znacz?co utrudniaj? mu funkcjonowanie w spo?ecze?stwie. I cho? stara si? radzi? sobie pomimo przeciwno?ci losu, to jednak pojawiaj?ce si? kolejno w jego ?yciu przykre sytuacje wp?ywaj? na stopniowe zaostrzenie zaburze? psychicznych. Jako widzowie obserwujemy ca?? t? ?cie?k? ob??du, ?ledz?c metamorfoz? g?ównego bohatera. W rol? Jokera fantastycznie wcieli? si? Joaquin Phoenix – cho? to w sumie za ma?o powiedziane, Phoenix w?a?ciwie sta? si? Jokerem. To zdecydowanie jedna z najlepszych, o ile nie najlepsza rola w jego karierze. Dla fanów talentu Phoenixa „Joker” to pozycja obowi?zkowa, tak samo zreszt? jak dla entuzjastów filmów psychologicznych. Katarzyna Piechuta

8. „Lighthouse” (2019), re?. Robert Eggers

Arcydzie?o gatunku. Majstersztyk budowania nastroju i napi?cia. Ten z pozoru skromny obraz, nakr?cony w czerni i bieli, w niestandardowym formacie 1,19:1., który pog??bia poczucie klaustrofobii to opowie?? o popadaniu w ob??d. To film o tym, ?e najniebezpieczniejsze potwory tkwi? w nas samych. Historia dwójki latarników, którzy zdani s? tylko na swoje towarzystwo to obraz nasycony symbolami i mocnymi bod?cami, które pozostawiaj? widza w mocnym dyskomforcie. Chapeau bas dla autora surowych zdj?? do „Lighthouse”, czyli Jarina Blaschke’a, które nie b?dzie tutaj nadu?yciem, je?li napisz?, i? zapieraj? dech w piersiach. W tym klaustrofobiczno-psychodelicznym horrorze, wspaniale odnajduj? si? aktorzy. Willem Dafoe jak zawsze jest bezb??dny, ale to Robert Pattinson zaskakuje najbardziej. Udowadnia nie po raz pierwszy („Cosmopolis”, „Rover”), ?e rola w sadze zmierzch by?a jedynie b??dem m?odo?ci, i ?e Pattinson potrafi b?yszcze? na ekranie, a nie tylko w ?wietle s?o?ca jak Edward Cullen. Sylwia Nowak-Gorgo?

9. „Ma?e kobietki” (2019), re?. Greta Gerwig
„Ma?e kobietki” w re?yserii Grety Gerwig to kolejna, jedna z wielu ekranizacji s?ynnej ksi??ki Louise May Alcott. Pokazanie tej historii w ?wie?ej i adekwatnej do dzisiejszych czasów ods?onie z pewno?ci? nie by?o ?atwym zadaniem. Greta Gerwig jednak podj??a to wyzwanie, a efekt zdecydowanie mo?na oceni? jako udany. Film opowiada o losach sióstr March. Gdy ich ojciec udaje si? na wojn? secesyjn?, cztery siostry – Meg (Emma Watson), Jo (Saoirse Ronan), Amy (Florence Puth) i Beth (Eliza Scanlen) – wraz z matk? Marmee (Laura Dern) pozostaj? w domu i próbuj? jako? sobie radzi? w tych ci??kich czasach. Na ekranie obserwujemy, jak dziewcz?ta dorastaj?, z beztroskich nastolatek przeradzaj?c si? w m?ode kobiety i wspólnie do?wiadczaj?c wzlotów i upadków dojrzewania. Wa?ne miejsce w ich ?yciu zaczyna równie? odgrywa? s?siad Laurie (Timothée Chalamet), który staje si? przyjacielem ca?ej rodziny. „Ma?e kobietki” to historia nostalgiczna, pe?na emocji i wzrusze?. Greta Gerwig jednak j? unowocze?ni?a, nada?a nowy wyd?wi?k poprzez zabieg prowadzenia fabu?y w dwóch perspektywach czasowych. Uwypukli?a ten efekt poprzez ukazanie wydarze? z przesz?o?ci w ciep?ych barwach – zupe?nie, jakby wspomnienia z dzieci?stwa by?y bardziej kolorowe i weselsze ni? tera?niejszo??. Natomiast zdarzenia rozgrywaj?ce si? w tera?niejszo?ci Gerwig przedstawi?a w ch?odnych barwach, co doskonale oddaje intencj? interpretacji dojrza?o?ci i doros?o?ci jako czasu, w którym przestajemy idealizowa? ?wiat, a nasze marzenia cz?sto przegrywaj? w konfrontacji z rzeczywisto?ci?. Bohaterki „Ma?ych kobietek” nie s? te? postaciami czarno-bia?ymi, przez co nie wydaj? si? stereotypowe i jednowymiarowe. Aktorki wcielaj?ce si? w role sióstr, ale równie? Meryl Streep graj?ca ich ciotk?, stworzy?y ciekawe i wiarygodne kreacje. A pi?kne zdj?cia i kostiumy idealnie uzupe?niaj? ca?o??. W efekcie otrzymujemy film z ponadczasowym przekazem, ciep?y, zabawny i wzruszaj?cy. W sam raz do ogl?dania z kubkiem herbaty w d?oni w zimny wieczór. Katarzyna Piechuta

10. „B??d systemu” (2019), re?. Nora Fingscheidt
„B??d systemu” to mocny debiut re?yserski Nory Fingscheidt. Film ma na koncie Srebrnego Nied?wiedzia na Berlinale. Jest to opowie?? o Bernadette „Benni” Klaaß, dziewi?cioletniej dziewczynce, która ma problemy z agresj? i niekonwencjonalnym zachowaniem. Jej przypadek jest tak trudny, i? ka?da instytucja rozk?ada r?ce, a Benni tu?a si? od o?rodka do o?rodka. Sytuacja jest o tyle trudna i przygn?biaj?ca, i? tak naprawd? Benni ma matk?, która opiekuje si? pozosta?? dwójk? swoich pociech, ale losem Benni nie jest zbytnio zainteresowana. Bo Benni nie wpisuje si? w ramy definicji „normalnego dziecka”. Cho? dziewczynka spotyka na swojej drodze wiele osób, które s? ?ywo zainteresowane jej losem i chc? jej pomóc (pracownicy opieki anga?uj? si? ca?ym sercem, ale system jest nieub?agany), to niestety te starania nie pomagaj?. Benni cho? na pierwszy rzut oka jest harda, silna i buntownicza, to tak naprawd? jej zachowanie to krzyk o pomoc. O mi?o??. Zw?aszcza matki. T? trudn?, z?o?on? rol? koncertowo zagra?a Helena Zengel.  Jej gra porusza, wzrusza, a czasem zwyczajnie wkurza. Znakomicie poprowadzona rola. „B??d sytemu” pokazuje co si? dzieje, gdy delikatna, wra?liwa jednostka zderzy si? z brakiem zrozumienia. „B??d systemu” to nie jest ?atwy film. Przygn?bia poczuciem zw?tpienia, beznadziei oraz pewnego przera?aj?cego zap?tlenia, z którego nie mo?na si? wydosta?. I cho? tematycznie obraz jest zbli?ony do brytyjskiego kina spo?ecznego, to samej stronie wizualnej bli?ej w?a?nie do kina niemieckiego, gdzie obraz t?tni ?yciem, czasem wr?cz nerwow? energi?. Do tego mocna, agresywna ?cie?ka d?wi?kowa oraz skontrastowanie spokojnych barw z mocnymi kolorami daje poczucie zburzonej spokojno?ci. Mocny, wstrz?saj?cy i udany debiut niemieckiej re?yserki, ze znakomit? g?ówn? rol? Heleny Zengel. Warty uwagi. Daj?cy do my?lenia. Sylwia Nowak-Gorgo?