Powszechnie wiadomo, czego mo?na si? spodziewa? w filmach Tima Burtona: nastroju grozy, czarnego humoru, niezrozumianych przez otoczenie bohaterów, wszelkiej ma?ci dziwol?gów z ko?ciotrupami i innymi przybyszami z za?wiatów w??cznie. Tego wszystkiego nie brakuje równie? w „Gnij?cej pannie m?odej”. Animacja zosta?a wykonana metod? poklatkow?, daj?c wyborny efekt wizualny. Oryginalny pomys? na fabu?? i zdumiewaj?cy ?wiat umar?ych, wykreowany w szalonej g?owie Tima Burtona, to g?ówne atuty „Gnij?cej panny m?odej”. Akcja tej animowanej historii toczy si? w XIX wieku. Victor (Johnny Depp) ?wicz?c przed o?wiadczeniem si? swojej ukochanej Victorii (Emily Watson), przypadkiem o?wiadcza si? nie?yj?cej dziewczynie (Helena Bohnam Carter). Trafia do ?wiata zmar?ych, gdzie jego nowa „wybranka” planuje go po?lubi?… Znamienny jest fakt, i? burtonowski podziemny ?wiat osobników w?chaj?cych kwiatki od spodu jest bardziej kolorowy, weselszy i w istocie bardziej… ?ywy, ni? realia, w jakich ?yj? ludzie, którzy nie wyzion?li jeszcze ducha. Takie rzeczy tylko u Tima Burtona. Katarzyna Piechuta

Przezabawna sobota z „Last Vegas” (2013), re?. Jon Turteltaub [#CINEMAN]
Historia czterech przyjació?, którzy po ponad 60-letniej przyja?ni spotykaj? si? w Las Vegas, by zorganizowa? jednemu z nich niezapomniany wieczór kawalerski to bardzo dobry i pe?en optymizmu film komediowy. Najwi?kszym atutem filmu jest bardzo lekki, bezpretensjonalny humor. Zas?uga w tym  wielkiej aktorskiej czwórki starszych panów (Morgan Freeman, Kevin Kline, Michael Douglas oraz Robert De Niro), która nie boi si? ?mia? sama z siebie. Przez ca?y film wida?, ?e te cztery ikony kina mia?y wielk? frajd? pracuj?c razem (nigdy wcze?niej na spotkali si? na planie zdj?ciowym). Czu? te? pomi?dzy nimi niesamowit? chemi? i odrobin? rywalizacji, która tak naprawd? jest motorem nap?dowym ca?ego filmu. „Last Vegas” to film o prawdziwej, m?skiej przyja?ni, w której jest miejsce na ?miech, zabaw?, ale tak?e na z?o??, smutek i ?zy. To te? film o tym, ?e wspó?czesny kult m?odo?ci jest stanowczo przereklamowany. A ?ycie nie ko?czy si? z pierwszym siwym w?osem, czy pierwsz? tytanow? endoprotez? biodra. Scenarzy?cie Danowi Fogelmanowi uda?o si? niemo?liwe. Z historii bez potencja?u, stworzy? film z wyj?tkowo pozytywn? energi?, bawi?cy do ?ez. Sylwia Nowak-Gorgo?

Dramatyczna niedziela z „W imi? ojca” (1993), re?. Jim Sheridan [#NETFLIX, #CHILI]
Jim Sheridan to re?yser, którego filmy warto ogl?da?. „W imi? ojca”, jeden z najlepszych jego obrazów, pokazuje w ca?ej okaza?o?ci brutalno?? i niesprawiedliwo?? ?wiata, w którym przysz?o nam ?y?. Ten przejmuj?cy dramat zosta? oparty na prawdziwych wydarzeniach, przez co jego wyd?wi?k jest jeszcze bardziej wstrz?saj?cy. Opowiada o prze?yciach Gerry’ego Conlona (Daniel Day-Lewis), dorastaj?cego w Belfa?cie lat 70-tych, wstrz?sanego raz po raz zamachami terrorystycznymi. Ch?opak by? drobnym z?odziejaszkiem, w ko?cu jednak popad? w konflikt z IRA. Po przyje?dzie do Anglii zosta? oskar?ony o udzia? w zamachu bombowym, za co s?d skaza? go na do?ywocie. Wraz z synem aresztowano i uwi?ziono tak?e jego ojca, Giuseppe (Pete Postlethwaite). Zaczyna si? walka o udowodnienie niewinno?ci. Niew?tpliwym atutem filmu „W imi? ojca” s? rewelacyjne wprost kreacje Daniela Day-Lewisa i Pete’a Postlethwaite’a. Mo?emy obserwowa? przemiany, jakie zachodz? w granych przez nich bohaterów, a tak?e z?o?one relacje na linii ojciec-syn. Sheridanowi jak zwykle uda?o si? odda? realizm wydarze? – ogl?daj?c film nie sposób oprze? si? wra?eniu, ?e tak naprawd? ka?dy z nas mo?e kiedy? pa?? ofiar? systemu i zosta? nies?usznie skazany. Katarzyna Piechuta