Jean-Luc Godard odszedł w wieku 91 lat w swoim domu we szwajcarskim miasteczku Rolle, a przy jego boku czuwała jego żona Anne-Marie Miéville. Jak podano, reżyser cierpiał na różne dolegliwości. Prezydent Emmanuel Macron pożegnał go słowami: „Straciliśmy nasz skarb narodowy. Był zjawiskiem w świecie francuskiego kina, które stało się mistrzem”. 

Wspomina jego osiągnięcia i grą słów żegna go także ostatnia żyjąca wielka aktorka występująca w jego filmie, czyli Brigitte Bardot: „A Godard tworzył „Pogardę” do utraty tchu i dołączył do grona ostatnich twórców, którzy potrafią wykreować gwiazdy”.

Jean-Luc Godard urodził się w 1930 roku w zamożnej rodzinie lekarza, lecz zafascynowany filmami, z którymi miał styczność w kinofilskim klubie w Paryżu, postanowił poświęcić się krytyce filmowej. Został również współproducentem filmów, a później reżyserem. Godard uważany był za krytyka rzeczywistości, autorytetów i utartych przekonań. Wraz z François Truffautem, Jacquesem Rivettem oraz Ericem Rohmerem współtworzył nurt określany jako Francuska Nowa Fala, który zrewolucjonizował sposób kręcenia filmów oraz tworzenia fabuły. Reżyser nierzadko poruszał tematy tabu jak np. brudna wojna w Algierze w „Żołnierzyku”, za co miał kłopoty z cenzurą. Odkrył także ponadczasowe talenty, m.in. Jeana-Paula Belmonda, który stał się sławny za sprawą filmu-manifestu „Do utraty tchu” z 1960 roku. Godard mówił o sobie, że tworzył „eseje w formie opowiadań, które nie są napisane, ale sfilmowane”.

Jednym z takich esejów jest „Jean-Luc Godard: Imaginacje” z 2018 roku, w którym 88-letni wówczas reżyser oferuje swoje spojrzenie na film jako medium. Ten film Godarda oraz biografia reżysera (w rolę Godarda wciela się znany aktor Louis Garrel) pod tytułem „Ja, Godard” w reżyserii Michela Hazanaviciusa dostępne są online na platformie Kino Nowe Horyzonty VOD.