"Ta rola była dla mnie darem"
Arkadiusz Chorób | 2008-12-11Źródło: PAP

Choć sama reżyserka Kelly Reichardt przyznała, że film "Wendy i Lucy" jest przygnębiający, odtwórczyni głównej roli Michelle Williams powiedziała, że praca nad tą niskobudżetową produkcją była dla niej "darem".

 

Williams zebrała świetne recenzje za swoją rolę w "Wendy i Lucy", gdzie wcieliła się w rolę ubogiej kobiety, która zmaga się z ciągiem przeciwności losu i ostatecznie traci swojego ukochanego psa Lucy. Premiera filmu w USA odbędzie się w przyszłym tygodniu.

 

"To prawdziwy dar móc pracować w sposób, w jaki pragnęłam od bardzo dawna. Miałam szczęście" - powiedziała Williams podczas jednego z ostatnich spotkań promocyjnych.

"Wendy i Lucy" nakręcono w zaledwie 18 dni latem ubiegłego roku. Stworzony za niespełna pół miliona dolarów film został po raz pierwszy zaprezentowany publiczności podczas festiwalu filmowego w Cannes w maju, gdzie Lucy, pies w rzeczywistości należący do reżyserki filmu Kelly Reichardt, dostał nieoficjalną nagrodę za swoją rolę.

 

"To dosyć przygnębiająca historia, ale mogłam przy niej pracować z ludźmi, których bardzo cenię" - powiedziała Reichardt.

 

Williams nie zgodziła się, że film z jej udziałem może wprowadzić widzów w depresyjny nastrój. "Osobiście lubię oglądać takie filmy, znajduję w nich pocieszenie, bo sprawiają, że czuję się mniej samotna" - wyznała aktorka, dla której ostatni rok nie należał do najszczęśliwszych. W styczniu z powodu przedawkowania leków zmarł jej były partner i ojciec jej dziecka australijski aktor Heath Ledger