[Recenzja] "Człowiek na linie - Man on Wire" - Na krawędzi świata
Arkadiusz Chorób | 2009-03-26Źródło: Filmosfera.pl

Niezwykle trudnym zadaniem jest napisanie recenzji filmu, który zyskał ogromne uznanie na świecie, zarówno wśród krytyków, jak i widowni. Obsypano go licznymi nagrodami, z Oskarem dla najlepszego pełnometrażowego filmu dokumentalnego na czele.

 

Tak zaczyna się nasza recenzja filmu Jamesa Marsha "Człowiek na linie - Man on Wire"

 

"Człowiek na linie - Man on Wire", czyli artystyczne przestępstwo stulecia, to historia niesamowitego wyczynu jakiego dokonał 7 sierpnia 1974 roku Philippe Petit. Marzeniem tego francuskiego linoskoczka było przejście po linie rozciągniętej między zbudowanymi wówczas niedawno bliźniaczymi wieżami World Trade Center.

Film Marsha odsłania kulisy przygotowań do tego wyczynu, niezwykłych związków międzyludzkich, przyjaźni oraz zbiegów okoliczności, które doprowadziły do spełnienia tego szaleńczego marzenia. Spaceru pomiędzy wieżami, których już nie ma…

Pełna recenzja filmu znajduje się TUTAJ.