Wszyscy kochają Penelopę
Arkadiusz Chorób | 2009-04-22Źródło: Informacja prasowa

Aktorka, która zniewala urodą i talentem. Muza Almodovara, która niedawno oczarowała Woody'ego Allena, co zaowocowało pierwszym Oscarem w jej karierze. Penelope Cruz rozkochała również polską widownię rolą szalonej artystki Marii Eleny w filmie "Vicky Cristina Barcelona".

Najnowszy film komediowego geniusza z Manhattanu, "Vicky Cristina Barcelona", w zeszły piątek (17 kwietnia) wszedł szturmem do polskich kin, plasując się na pozycji lidera polskiego boxoffice po pierwszym weekendzie wyświetlania. Film obejrzało blisko 90 tysięcy widzów, a więc trzykrotnie więcej, niż "Sen Kasandry", który do tej pory był największym komercyjnym sukcesem reżysera w Polsce.

Polska widownia nie jest jedyną, która uległa urokowi najgorętszej hiszpańskiej aktorki. "Vicky Cristina Barcelona" w światowym boxoffice’ie zdążyła zarobić w sumie blisko 100 mln dolarów, stając się tym samym największym kasowym sukcesem Woody'ego Allena w skali świata.

Swojej miłości do Penelopy Cruz nie ukrywają również światowej sławy reżyserzy, którzy mieli okazję współpracować z Penelope;

"Jest bardziej rozerotyzowana, niż sobie wyobrażałem. Podczas pierwszego spotkania moje spodnie stanęły w ogniu" - Woody Allen.
 
"Mieszanka dobroci, niewinności, szaleństwa. Bank emocji" - Pedro Almodovar.
 
"Wenus. Cala historia europejskiego kina w jednej twarzy" - Stephen Frears.