Niemiecki oficer, bohater "Pianisty", po?miertnie odznaczony
Pepe | 2009-06-22Źródło: The Hollywood Reporter; wyborcza.pl

Niemiecki oficer z czasu drugiej wojny ?wiatowej, Wilhelm Hosenfeld, cz?owiek, którego histori? opowiedzia? film "Pianista" Romana Pola?skiego, zosta? po?miertnie uhonorowany tytu?em Sprawiedliwego w?ród Narodów ?wiata, przyznawanym przez Instytut Pami?ci Yad Vashem w Jerozolimie.

 

Hosenfeld uratowa? w czasie wojny s?ynnego polskiego pianist? W?adys?awa Szpilmana. Na uroczysto?ci w Berlinie spotkali si? synowie obu m??czyzn. Syn Szpilmana stwierdzi? w czasie wr?czania odznaczenia, ?e dziwi si?, ?e Hosenfeld tak d?ugo musia? czeka? na uhonorowanie. Oficer Wehrmahtu uratowa? w czasie stacjonowania w Polsce wielu ludzi, niezale?nie od ich rasy, pochodzenia i religii.

 

Jak pisze serwis wyborcza.pl: "Wstrz?saj?ce prze?ycia z Polski oficer Wehrmachtu spisywa? w pami?tnikach. Dawa? w nich wyraz przera?eniu rozmiarem terroru i okrucie?stw jego rodaków. Jako g??boko wierz?cy katolik postanowi? zastosowa? przeciwko temu czynny opór na miar? swoich mo?liwo?ci. Jego dzienniki i listy ?wiadcz? o wewn?trznym rozdarciu oficera, który z jednej strony by? cz?stk? niemieckiej machiny zag?ady, z drugiej natomiast jego sumienie nakazywa?o mu stawia? cz?owiecze?stwo ponad wypowiedzian? przysi?g? i rozkazy w sytuacji, gdy by? ?wiadkiem tak okrutnych zbrodni. ,,Dlaczego Bóg dopu?ci? do tej przera?aj?cej wojny z jej straszliwymi ofiarami?" - zastanawia? si? w swoim pami?tniku Hosenfeld. ,,My?l?, ?e historia ludzko?ci nie zna drugiego takiego przyk?adu, i? za zbrodnie, które rozp?ta?a stosunkowo niewielka grupa, b?dzie musia? pokutowa? ca?y naród, bo ten sam naród by? ?lepy, zbyt tchórzliwy i niemoralny, aby sprzeciwi? si? zbrodniom" - pisa? w 1943 roku."

 

Hosenfeld po wojnie zosta? skazany na ?mier? przez Sowietów za antyradziecko??, amnestia z?agodzi?a kar? do 25 lat ?agru. Zmar? w 1952 roku.