Włosi piszą o "Katyniu"
Mateusz Michałek | 2007-09-17Źródło: PAP/Onet/Filmosfera
Włoski dziennik "Corriere della Sera" w niedziele pisał o filmie Andrzeja Wajdy "Katyń", podkreślając, że jego dzieło "zdejmuje pokrywę milczenia, które przez dziesięciolecia okrywało ciemnością jeden z najbardziej dramatycznych epizodów polskiej historii".
 
Największa włoska gazeta przypomina szczegółowo nieznaną szerzej Włochom historię zbrodni katyńskiej. Przytacza słowa reżysera-syna zamordowanego w Katyniu kapitana, że "nie jest to film polityczny". "Ale - mówi Andrzej Wajda - historia mojej matki, która umarła nie straciwszy nigdy nadziei, jest całkowicie psychologiczna".

"Jutro - pisze włoski dziennik - polski prezydent Lech Kaczyński będzie w Rosji".

"Na cel pierwszej wizyty w kraju, z którym Polska nigdy nie wyrównała rachunków, wybrał Katyń, gdzie odda hołd polskim oficerom zabitym w lesie" - podkreśla "Corriere della Sera".

Na łamach gazety zamieszczono również obok wypowiedź wykładającego w Rzymie rosyjskiego historyka Victora Zaslavskiego, autora książki o zbrodni w Katyniu. Wyraża on opinię, że Moskwa bojkotuje rodziny ofiar tej zbrodni. "Władze rosyjskie wykorzystują wszystkie możliwe niejasności, żeby tylko uchylić się przed żądaniami krewnych ofiar" - dodaje.

Zaslavsky opowiada następnie, że Włoch Vincenzo Palmieri, członek międzynarodowej komisji, która w 1943 roku orzekła, że zbrodnię popełnili Rosjanie, został zastraszony przez włoską partię komunistyczną i ukrył posiadane przez siebie archiwum fotograficzne na temat Katynia.

Przypomnijmy, że film "Katyń" na ekrany wszystkich polskich kin trafi już w tym tygodniu. Dziś uroczysta premiera najnowszego dzieła Wajdy. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do kin od 21 września!