Ma?e co nieco o Marku Wahlbergu i jego planach
d3s0l4ti0n | 2007-10-01Źródło: comingsoon.net

Mark Wahlberg sta? si? jednym z najbardziej poszukiwanych aktorów w Hollywood. Za rol? w zesz?orocznej produkcji „The Departed” (Infiltracja) otrzyma? nominacj? do Oskara. Równie? dosta? kilka propozycji, o których rozmawiali z nim dziennikarze z Comingsoon.net.

 

 

 

 

 

 

CS: Ci?gle jeste? kandydatem do zagrania Duke’a w „G.I. Jeo”?

Mark Wahlberg: Nie mam poj?cia. Lorenzo [di Bonaventura] wspomina? co? o tym kilka miesi?cy temu, gdy promowali?my film “Shooter” (Strzelec), ale nie widzia?em jeszcze scenariusza.

 

CS: Byli?cie w kontakcie w ci?glu tego lata?
Wahlberg: Nie, nie. Ten pomys? nie wchodzi? w gr?. Nie powiedzieli mi co zamierzaj? robi?, wi?c zobaczymy co b?dzie. Na razie trenuj? do „The Fighter”, a reszta przyjdzie pó?niej.

CS: Jak ci idzie przygotowywanie si? do "The Fighter"?
Wahlberg:
Ca?kiem nie?le. Zacz??em trenowa? w pa?dzierniku 2006 roku, wi?c nied?ugo b?dzie rok, ale przede mn? jeszcze d?uga droga.

 

CS: Jak wygl?daj? te treningi? S? rygorystyczne?

Wahlberg: Dwa razy dziennie trenuj? boks. Mickey Ward jest jednym z moich ulubionych pi??ciarzy i cho? wiem, ?e powsta?o kilka ?wietnych filmów o boksie, to nie s?dz?, aby kto? kiedykolwiek wygl?da? na mistrza, a ja chc? by? fer wobec Mickey'a.

 

CS: Kiedy rozpoczynaj? si? zdj?cia i zaczynasz prac??
Wahlberg:
W?a?ciwie to nikt dok?adnie tego nie wie, ale trzeba by? przygotowanym na t? chwil? oraz mie? nadziej?, ?e nadejdzie :) Nidgy nie wiadomo, co nam przyniesie nowy dzie?.

CS: Co robisz aby odda? sprawiedliwo?? prawdziwemu Mickey’owi Ward’owi?
Wahlberg:
Zrobi? to samo co zrobi?em w filmie "Invincible" (Vince niepokonany). Wyjd? na ring i stocz? tak prawdziw? walk? jak tylko si? da. Dzi? wieczorem b?dzie sz?a walka, której nie mog? si? doczeka?, i je?li b?dziesz j? ogl?da? to zobaczysz, ?e obecnie trzeba wej?? na ring i przyj?? kilka ciosów.


CS: Wszystkie ruchy s? zaplanowane, czy dodacie co? od siebie?
Wahlberg:
Raczej troch? pozmieniamy. Bez w?tpienia Ward mia? kilka historycznych walk i rund, wi?c takie rzeczy b?dziemy musieli zagra? identycznie. B?d? równie? walczy? z Brad’em [Pitem], który gra mojego brata i b?dzie mnie trenowa?. B?dzie tak, poniewa? nie by?o ich sta? na sparing partnerów i musieli sobie sami radzi?, wi?c tak jak mówi?em: wyjdziemy na ring i stoczymy tak prawdziw? walk? jak tylko si? da.


CS: A co dzieje si? z filmem "The Happening” (Zdarzenie) M. Nighta Shyamalana?
Wahlberg:
Oj, dzieje si? . Dzieje si?. Uwielbiam pracowa? z Nightem [Shyamalanem], nigdy nie widzia?em re?ysera, któremu tak g?adko idzie praca i jest tak dobrze przygotowany. Pierwszego dnia kr?cili?my scen?, która w scenariuszu zajmowa?a z pi?? stron… pomy?la?em, ?e pewnie b?dziemy j? robi? z trzy lub cztery dni, a sko?czyli?my przed lunchem. Zrobi?o to na mnie wielkie wra?enie, dlatego bardzo si? ciesz?, ?e nie zabra?em si? do re?yserowania przed poznaniem Nighta. Wydaje mi si?, ?e spo?ród wszystkich osób, z którymi pracowa?em to w?a?nie jego styl chcia?bym na?ladowa?.

 

CS: Wolno ci rozmawia? o filmie?
Wahlberg:
Powiem wam tylko zako?czenie :) Nie, gram nauczyciela przyrody. Pewnie niektórych zdziwi fakt, ?e przyj??em t? rol?. Night ci?gle przypomina mi jak powinienem si? porusza?, bo „wygl?dam na rozz?oszczonego lub chodz? zbyt opornie”. Powtarza mi ”Jeste? tylko nauczycielem”, ale osobi?cie lubi? te uwagi.

Jestem podekscytowany, gdy? zosta? nam tylko tydzie?. Jest to prawdopodobnie najwi?ksza produkcja w jakiej bra?em udzia?, a zdj?cia trwa?y tylko 44 dni. Najd?u?szy dzie? pracy trwa? 12 godzin, a najkrótsze trwa?y 8 do 9 godzin. Do tego Night co ka?dy rozdawa? wycieczki, np. siedmiodniow? do Grecji, w tym tygodniu wygra? jaki? d?wi?kowiec, a tydzie? temu kto? wygra? podró? na Karaiby. Nie wiedzia?em co si? dzieje… To szczególne do?wiadczenie, wi?c robi? wszystko o co mnie poprosi.

Na szcz??cie ko?cowy rezultat b?dzie satysfakcjonuj?cy.

 

CS: Uda?e? si? do szko?y, ?eby zobaczy? jak to jest by? nauczycielem?
Wahlberg:
Osobi?cie nie zdawa?em przyrody, wi?c pierwsze co zrobi?em, gdy dotar?em do Philly’ego, to uda?em si? Instytutu Bena Franklina, aby dowiedzie? si? jak najwi?cej. najwi?cej klasie nie ma zbyt wielu rzeczy. Klasa i rzeczy maj? odda? jego relacje i wi?? ze studentami. Nie jest on dojrza?ym nauczycielem. Jego ?ona chce, aby by? bardziej doros?y, a sama by? jak dziecko, wi?c on nawi?zuje kontakt z swoimi dzie?mi i dobrze si? nimi zajmuje. To by?o zabawne do?wiadczenie.

 

CS: A co mo?esz powiedzie? o "The Brazilian Job"?
Wahlberg:
Nie wiem co si? dzieje z "The Brazilian Job." Ci?gle o tym mówi?, zobaczymy jak to b?dzie. Chcieliby?my, aby nasza wersja by?a lepsza od poprzedniej, o ile jest to mo?liwe. Tyczy si? to z reszt? innych kontynuacji, o których mówi?, jak ta czy „The Departed” Po prostu nie chcesz tego zrobi?. Jest przecie? wiele innych sposobów, ?eby zarobi?. Spróbuje to jako? pogodzi?.


CS: Masz mo?e jeszcze jakie? propozycje?
Wahlberg:
Jest co? co mnie interesuje, ale nigdy nic nie wiadomo, nic nie jest wyryte w kamieniu.

W “We Own the Night” wyst?pi? równie? Joaquin Phoenix, Eva Mendes i Robert Duvall. Ten policyjny dramat wejdzie do kin 12 pa?dziernika.